Czy Bitcoin jest najlepszą kryptowalutą?
Dyskusje na temat tego, która kryptowaluta jest najlepsza i ma świetlaną przyszłość ciągną się od momentu powstania pierwszego altcoina. Generalnie idea stojąca za altcoinami głosi, że Bitcoin nie jest idealny i ma sporo wad. Dlatego też ludzie decydują się tworzyć inne projekty, które mają być lepsze i mają za zadanie wyprzeć najpopularniejszą kryptowalutę z pozycji numer jeden pod względem kapitalizacji rynkowej. Jednakże, pomimo 10 lat, wielu prób i setek tęgich umysłów, żaden altcoin nigdy nie zagroził nawet na chwilę pozycji Bitcoina. Warto więc zadać sobie pytanie czy kapitalizacja rynkowa odzwierciedla jakość danej kryptowaluty? Czy jednak cena nie ma nic wspólnego z możliwościami jakie oferuje dany projekt? Czy w odległych miejscach rankingu kapitalizacji kryje się perełka, która za kilka lat podbije rynek aktywów cyfrowych?
Chińskie badanie
17 maja 2018 roku Chiński Instytut Badawczy CCID pracujący pod patronatem Ministerstwa Przemysłu i Technologii Informacyjnych oficjalnie opublikował pierwszy globalny indeks oceny technologii blockchain, który zawiera również ranking popularności i uznania wśród opinii publicznej. Wyniki pokazały, że kryptowalutą, która zdobyła pierwsze miejsce jest przedstawicielem technologii blockchain drugiej generacji. Jest to publiczny blockchain oferujący platformę z inteligentnymi kontraktami. Chodzi oczywiście o Ethereum, które zdobyło 129.4 punktów, zajmując pierwsze miejsce na liście ocen. Jakkolwiek pierwsze miejsce niezbyt zdziwiło opinię publiczną, tak kolejne pozycje były dość zaskakujące. Druga pozycja przypadła Steem, trzecia Lisk, czwarta NEO a piąta Komodo. Warto wspomnieć, że 17 maja 2018 roku te kryptowaluty miały następujące miejsca w rankingu kapitalizacji rynkowej:
- Steem zajmował 31 miejsce
- Lisk zajmował 24 miejsce
- NEO zajmowało 11 miejsce
- Komodo zajmowało 57 miejsce
Bitcoin, który był i jest bezsprzecznie najpopularniejszą kryptowalutą, zajął dopiero 13 miejsce. Przed nim uplasowały się takie projekty jak Stellar, Cardano, IOTA, Monero, Stratis, Qtum czy BitShares. Poniższa grafika przedstawia pierwszą wersję rankingu opracowaną przez Instytut Badawczy CCID. Jak możemy zobaczyć ranking został stworzony w oparciu o sumę punktów w trzech kategoriach: podstawowej technologii, użyteczności oraz kreatywności.
Źródło: CENA
W pierwszej wersji raportu mogliśmy przeczytać, że chińscy badacze skupili się głównie nad oceną technologii blockchain oraz badaniu i klasyfikacji podstawowych poziomów technologii, poziomu użyteczności i zdolność innowacyjnej łańcucha publicznego. Z punktu widzenia wskaźników cząstkowych blockchain Steem uzyskał najwyższą wartość w podstawowych wskaźnikach technicznych. Z drugiej strony NEO, które jest chińską wersją Ethereum i również oferuje platformę dla smart kontraktów w celu automatyzacji zarządzania zasobami cyfrowymi, zajęło pierwsze miejsce w ocenie użyteczności. Pierwsze miejsce w indeksie innowacji zajął Bitcoin, który jest pierwszą w historii kryptowalutą i przypadkiem użycia blockchainu w taki sposób.
Chociaż Chiny plasują się na pierwszym miejscu na świecie pod względem ilości zgłaszanych patentów związanch z technologią blockchain, z rankingu możemy wywnioskować, że Państwo Środka jest nadal stosunkowo zacofane pod względem innowacji technologicznych w tej dziedzinie. Jedynym przedstawicielem tego kraju w rankingu jest NEO, które zdobyło zaledwie 7.3 punktów w dziedzinie kreatywności.
Najnowsza aktualizacja
Niecałe 2 miesiące temu pojawiła się kolejna już aktualizacja rankingu, który dość mocno różni się od swojej pierwszej wersji. Ethereum utraciło swoją pozycję lidera i spadło na drugie miejsce. Pomimo odstępu czasu pomiędzy aktualizacjami rankingu, który wyniósł w tym przypadku ponad 8 miesięcy, najpopularniejsza platforma dla smart kontraktów zdobyła tylko 5 punktów więcej i z 134.1 punktami zgarnęła srebrny medal. Pierwsze miejsce zajął EOS, czyli projekt, którego ICO trwało rok i zebrało ponad 8 miliardów USD. Lider zdobył prawie 147 punktów. Na trzecim miejscu znajduje się Ontology, następnie GXChain, Bitshares, Nuls, NEO, Nebulas czy Komodo. W porównaniu do pierwszej wersji rankingu warto wspomnieć o Ontology, które wskoczyło na trzecią pozycję a w poprzedniej wersji nawet nie załapało się do pierwszej trzydziestki. Podobna sytuacja ma miejsce z GX Chain, Nuls czy Nebulas. W najnowszym rankingu spotkamy także projekty z pierwszej wersji jak Steem, Stellar, Lisk, IOTA, Waves, Bitcoin, NEO czy Qtum. Co ciekawe i tym razem Bitcoin zajął odległe bo 15 miejsce w rankingu. Pomimo niekwestionowanej pozycji lidera w rankingu kapitalizacji rynkowej, król kryptowalut wypada dość słabo w porównaniu do konkurencji. Ratuje go jedynie indeks innowacyjności gdzie zdobył prawie 35 punktów ze względu bycia pierwszą kryptowlutą w historii. Drugie miejsce pod względem innowacji zdobyło Ethereum a trzecie EOS. W przypadku użyteczności liderem jest Ethereum. Z tą kwestią ciężko dyskutować skoro na tym blockchainie zbudowano tysiące innych projektów i przetwarza on tysiące transakcji dziennie. Kolejne miejsca podium w przypadku użyteczności zajmuje NEO i Nebulas. Niekwestionowanym liderem w przypadku podstawowej technologii jest EOS, który zdobył ponad 102 punkty. Następnie znajdziemy BitShares oraz Steem.
Warto zauważyć, że tak jak w przypadku pierwszej wersji tak i teraz mamy do czynienia z kryptowalutami z odległych miejsc rankingu kapitalizacji rynkowej, które uplasowały się na bardzo wysokich pozycjach. Czwarty GXChain zajmuje 82 miejsce na CoinPaprika. Piąte BitShares zajmuje 45 miejsce, szóste Nuls to już 109 miejsce, ósme Nebulas to 105 miejsce.
Źródło: News Bitcoin
Fachowa krytyka
Wraz z pojawieniem się pierwszej wersji indeksu poinformowano, że jest on pierwszym na świecie indeksem oceny łańcucha publicznego skoncentrowanym na technologii, który będzie publikowany co miesiąc. Wydanie indeksu pomoże w pełni zrozumieć status quo globalnego rozwoju technologii blockchain, śledzić na bieżąco kierunek innowacji oraz pomóc promować innowacje i zastosowania technologii blockchain. Eric Zhao, inżynier z Chińskiej Akademii Nauk, który prowadzi dość znane na Twitterze konto CNLedger, powiedział, że nie będzie traktował oficjalnych ocen kryptograficznych bardzo poważnie, ponieważ:
Większość ekspertów ze starej szkoły nie śledzi wystarczająco długo rozwoju kryptowalut i technologii blockchain aby wychwycić innowacyjność i niezwykłą zdolność do rozwiązywania codziennych problemów. Wierzę jednak, że przynajmniej jest to znak, że urzędnicy zaczynają traktować projekty kryptograficzne bardziej jako neutralne dążenie do lepszej technologii i innowacji, niż tylko kwestionowanie siły i autorytetu banków i rządu.
Maciej Kmita