Smart na rynku
W ciągu ostatnich kilku tygodni ceny aktywów kryptograficznych wzniosły się na nowe poziomy, nie spotykane od prawie 3 lat. Sam Bitcoin przełamał barierę kapitalizacji rynkowej wynoszącą 300 miliardów dolarów, równoważną podaży pieniądza M1 w wielu krajach – od Polski po Belgię czy Austrię. Możemy wskazać na wiele przyczyn, w tym wybory w USA, uruchomienie chińskiego CBDC i jego 300 milionów dolarów wolumenu oraz stały wzrost zdecentralizowanych finansów i stablecoinów denominowanych w dolarach. Ale te symptomy są bardziej złożone niż zwykła aprecjacja aktywów. To właśnie ruchy smart money i ich skutki widzimy teraz na rynku.
Pieniądz XXI wieku
Aby zrozumieć, jak wyglądają pieniądze XXI wieku, przyjrzyjmy się łańcuchowi wartości płatności, a w szczególności powiązaniom między instrumentem pieniężnym, infrastrukturą finansową, kanałem płatności, obecnym asortymentem firm płatniczych i sieci oraz ekosystemami oprogramowania. Analizując różnicę między zmianami w tych sąsiednich kategoriach, możemy wyraźniej zobaczyć, jak wygląda postęp, a także potencjalne kierunki rozwoju naszej przyszłości monetarnej.
Nie chodzi tylko o to, że wartość jest digitalizowana w przypadku kryptowalut. Raczej ekonomia oprogramowania będzie zakotwiczona w programowalnych łańcuchach bloków, a te łańcuchy bloków będą funkcjonować jako kanały płatnicze i sieci płatności, na których rozmieszczone są suwerenne i zdecentralizowane waluty.
Szara rzeczywistość
Typowym porównaniem dla kanałów płatniczych jest sieć kart Visa, której kapitalizacja rynkowa wynosi około 420 miliardów dolarów. Ta wycena nie jest podażą pieniądza, ale wyceną rynkową zdyskontowanych przepływów pieniężnych wynikających z posiadania sieci płatniczej. Ekwiwalentem w świecie kryptowalut byłaby pula przychodów dla górników i walidatorów uczestniczących w zabezpieczaniu łańcuchów bloków Bitcoina czy Ethereum. Sieć kart zapewnia infrastrukturę płatniczą w tym sensie, że umożliwia przepływ pieniędzy w sieci węzłów.
Węzły te mają charakter finansowy lub gospodarczy i mówią językiem pieniędzy – banki, wydawcy kart, witryny handlu elektronicznego, terminale w punktach sprzedaży, organy regulacyjne i tak dalej. Możesz wysłać trochę wiadomości poprzez transakcję, ale przede wszystkim wysyłasz instrument finansowy. Wartość przypada udziałowcowi sieci ze względu na niewielki czynsz, jaki bierzesz za wszystkie transakcje.
I tak skończymy na blockchainie
Dlatego twoją zachętą jako Visa jest maksymalizacja udziału organizacyjnego we wszystkich transakcjach poprzez rozszerzenie sieci na całym świecie i na każdą sferę technologiczną. Dzięki skali Twoja sieć staje się lepsza dla uczestników. Infrastruktura płatności to naturalnie występujący monopol, podobnie jak Facebook czy Google. Prawdopodobnie łańcuchy bloków mają podobną dynamikę, w której zwycięzca bierze wszystko. Deklarowana strategia Visa polega na zbudowaniu „sieci”. Dlatego jest prawdopodobne, że tradycyjne sieci kart będą podłączać się do płatności opartych na blockchainie lub nakładać się na nie. Ta gra rozegrała się w analogiczny sposób na kartach kredytowych, handlu elektronicznym i mobilnym punkcie sprzedaży.
Blockchainowy PayPal
Innym wektorem adopcji zasobów kryptograficznych są istniejące bramki płatnicze i procesory. PayPal łączy ponad 25 milionów sprzedawców i 350 milionów użytkowników. Być może niedawny wzrost cen BTC jest częściowo spowodowany szeroko dyskutowanym posunięciem PayPal, aby ostatecznie włączyć Bitcoina do swoich opcji walutowych. Chociaż wiadomości PayPal są interesujące i obiecujące, są to wciąż nowatorskie rozwiązania. Zezwolenie na kupno i sprzedaż towaru za pośrednictwem zewnętrznej spółki powierniczej (Paxos) w celu uzyskania kapitału różni się znacznie od przyjęcia waluty do wymiany w działalności gospodarczej.
Kluczowy jest rodzaj działalności gospodarczej. Coraz częściej jest oparty na oprogramowaniu i osadzony w przepływach pracy, które znajdują się w chmurze. Wplecenie płatności i doświadczeń finansowych w media i handel jest zatem kolejną granicą dla tradycyjnych firm płatniczych.
CBDC
Rządy zdają sobie sprawę z cyfryzacji zachodzącej w ich krajowych gałęziach przemysłu. Waluty cyfrowe banków centralnych (CBDC) są dla nich jednym ze sposobów bardziej bezpośredniego udziału w działalności gospodarczej opartej na oprogramowaniu, poprzez przeniesienie instrumentu pieniężnego do powstających sieci. Takie działanie sprawia, że publiczne aktywa kryptograficzne nie przybierają formy pieniędzy. Niedawna seria projektów w Tajlandii, Australii, Francji i Hongkongu podkreśla wyścig w kierunku znalezienia odpowiedniego modelu.
Model ten jest często omawiany w kontekście prywatnej sieci stablecoina Libra na Facebooku oraz wdrażania i ekspansji krajowej waluty cyfrowej w Chinach. Projekty podzielono na hurtowe CBDC, które w dużej mierze wzmacniają i optymalizują rolę instytucji bankowych w stosunku do organu zarządzającego pieniędzmi banku centralnego, oraz detaliczne CBDC, które omijają banki i trafiają bezpośrednio do portfeli konsumentów. Pierwsza opcja dotyczy wydajności i optymalizacji kosztów branżowych. Druga jest głębiej transformująca i zbliżona do posiadania Bitcoina i wykorzystywania go do przeprowadzania transakcji.
Synergia
W wielu z powyższych projektów łączy się instytucja finansowa, firma doradztwa technologicznego i firma blockchain. Łańcuchy bloków przedsiębiorstwa są podzielone między IBM / Hyperledger Fabric, R3 / Corda i ConsenSys / Quorum (protokół Ethereum). Obecne wymagania banków centralnych koncentrują się na protokole oprogramowania jako księdze, określając, gdzie faktycznie znajdują się informacje o transakcjach oraz w jaki sposób są one przechowywane i przetwarzane. Zadaniem CBDC jest upewnienie się, że sieć funkcjonuje i odzwierciedla wymagania banku centralnego i innych branż.
Ale w tym wstępnym widoku brakuje dużej części historii. Blockchain to nie tylko zapis transakcji. Jest to również programowalne środowisko, które może wykonywać skomplikowane realizacje programistyczne. Zobaczymy, że ma to głębokie konsekwencje dla struktury branży płatniczej.
Chińszczyzna z batem
Grupa Ant Financial zamierzała przeprowadzić największą na świecie pierwszą ofertę publiczną w wysokości 34 miliardów dolarów, z 870-krotną nadsubskrypcją. Firma to fantastyczna historia innowacji, globalnych technologii płatności i cyfrowego rozwoju 80 milionów chińskich małych firm. To właśnie tą mała gospodarka biznesowa Alibaba była w stanie spakować do telefonu komórkowego i wdrożyć do 700 milionów ludzi. Aby zaangażować się w chiński handel, wymagane są kanały płatności Ant, tak samo jak aplikacje na iPhone’a wymagają systemu operacyjnego Apple.
A mimo to chińskie władze zamknęły IPO i zmuszają firmę do zwrotu pieniędzy inwestorom. Być może był to Jack Ma, najbogatszy prywatny biznesmen w Chinach (wartość netto 50 + miliardów dolarów), który niewystarczająco trzymał się linii partii dotyczącej regulacji. A może, gdy kraj próbuje wprowadzić krajowy pieniądz cyfrowy, trzeba stawić czoła największemu sklepowi cyfrowemu, w którym te pieniądze muszą być wykorzystane. Jeśli chiński rząd próbuje zamknąć konkurencję związaną ze swoim cyfrowym juanem, usunąć stablecoiny i inne ekwiwalenty gotówki w celu skalowania swojego krajowego rozwiązania, podporządkowanie sobie potencjalnych konkurentów jest najważniejsze.
Zdecentralizowani z zcentralizowanymi
Innymi słowy, to, co jest interesujące w podaży pieniądza, to nie pieniądze, ale to, co można z nimi zrobić. Ant Financial daje nam przykład, jak sieć finansowa może funkcjonować w handlu mobilnym i stać się warta 250 miliardów w miarę wzrostu handlu. Programowalny łańcuch bloków, taki jak Ethereum, podobnie jest w stanie uwzględniać funkcje i logikę biznesową firm płatniczych, a także cyfrową ekonomię systemu operacyjnego Apple, zakładając oczywiście, że skalowanie działa. Dziś przykłady obejmują już zdecentralizowane finanse, sztukę kryptograficzną i różne wirtualne światy. CBDC oparte na blockchainie doprowadzi do jeszcze głębszej integracji między pieniędzmi, infrastrukturą płatności i handlem cyfrowym.
Pamiętaj, że stało się to z Internetem w perspektywie ostatnich 20 lat. Spółki warte biliony dolarów wspierane przez powstające modele biznesowe, dają nam dowód, że budowanie sieci płatności jest możliwe ale czasochłonne.
Dzisiejsze projekty CBDC stawiają pytanie, jak transferować pieniądze. Bitcoin odpowiedział na to pytanie i być może zastosowana architektura, taka jak w przypadku Ethereum, rozwiąże ten problem dla walut krajowych. Trudniejsze pytanie brzmi, jak wygląda gospodarka podłączona do CBDC? Jaki jest charakter sprzedawców i aplikacji, które akceptują cyfrową walutę? Gdzie pełnią swoje funkcje gospodarcze? Jeśli uważamy, że miejscem przetwarzania danych będzie coraz więcej blockchainów, sugeruje to, że kanały CBDC powinny być dostarczane nie tylko z preinstalowanymi krajowymi pieniędzmi, ale także z preinstalowanymi aplikacjami do wykorzystania tych pieniędzy. Sieć płatności zostanie przyjęta tylko wtedy, gdy będzie przydatna i będzie miała zastosowanie do znaczącej części ludzkiej działalności gospodarczej.
Finansowy Krytyk
