Złoto eksploduje! Nowe ATH, 3944 dolary za uncję. Gdzie jest finisz tego rajdu?
To już oficjalne. Złoto ustanowiło nowe ATH, osiągając 3 944 dolary za uncję. Metal, który przez dekady był symbolem stabilności, dziś znów stał się azylem dla kapitału. W świecie niepewności, rosnących długów i niestabilnych rządów inwestorzy znów wracają do „prawdziwego pieniądza”. W tle mamy kryptowaluty, które pod wieloma względami wciąż mogą zazdrościć swojemu lśniącemu mentorowi. Gdzie złoto zakończy trwający rajd?
Złoto bije rekord wszech czasów! 3 944 dolary za uncję
Powodów jest kilka i zdaniem ekspertów wszystkie mają wspólny mianownik: utrata wiary w papierowy system finansowy. Po pierwsze: inflacja. Wysokie ceny towarów i energii sprawiają, że inwestorzy szukają ochrony przed utratą siły nabywczej. Po drugie: polityka monetarna. Fed i inne banki centralne wchodzą w nowy cykl obniżek stóp procentowych, co usuwa „karę” za trzymanie złota, które nie przynosi odsetek. Po trzecie: globalna niepewność, od konfliktów geopolitycznych po narastające długi USA i Europy.
Jak zauważa Goldman Sachs, napływy do ETF-ów opartych na złocie przekroczyły 100 ton we wrześniu. To największy wynik od lat. Centralne banki, szczególnie z Azji, kupują kruszec na potęgę po tym, jak Zachód zamroził rosyjskie rezerwy.
Inwestorzy uciekają od papierowego pieniądza
Od momentu, gdy Richard Nixon w 1971 roku odciął dolara od złota, amerykańska waluta straciła 99% swojej wartości względem kruszcu. Teraz, po ponad pięciu dekadach drukowania pieniędzy i rosnących długów, złoto znów staje się miarą zaufania. Ekonomiści przypominają, że w końcówce lat 70. złoto stanowiło nawet 9,5% przeciętnych dochodów amerykańskiego gospodarstwa domowego. Dziś to mniej niż 6% – co sugeruje, że złoto może jeszcze urosnąć do 6 000 dolarów za uncję, zanim stanie się „za drogie”.
Złoto przestało być tylko „ubezpieczeniem” przed inflacją. Stało się manifestem nieufności wobec rządów i banków centralnych. W epoce, gdy dług publiczny przekracza historyczne granice, a pieniądz fiducjarny traci autorytet, złoto znów staje się tym, czym zawsze było. Ostatnim uczciwym ciężarem na wadze.
