Zapasy miedzi w Chinach topnieją. „Zostały tygodnie”. Ceny wystrzelą?

Zapasy miedzi w Chinach topnieją. „Zostały tygodnie”. Ceny wystrzelą?

W przeciągu ostatnich lat liczne były doniesienia dotyczące rezerw, które gromadziły Chiny. Rezerw obejmujących wszelkie możliwe aktywa – od zapasów zbóż i paliw, przez metale inwestycyjne i walutowe, jak złoto i srebro, po materiały przemysłowe, takie jak metale ziem rzadkich. Pośród surowców przemysłowych poczesne miejsce zajmował także metal powszechniejszy niż te ostatnie, ale absolutnie krytyczny dla funkcjonowania współczesnego przemysłu elektronicznego i technologicznego: miedź.

I chińskie władze bez wątpienia właśnie tak miedź oceniały, przykładając do gromadzenia jej rezerw niewątpliwą uwagę – oraz przeznaczając na ten cel stosowne fundusze. I to z jakim rozmachem! Już dwa i pół roku temu, w 2022 r., w informacjach medialnych powołujących się na dane banku JPMorgan podawano, że Chiny kontrolowały wówczas 86% (!) światowych zapasów czerwonego metalu. Politykę gromadzenia jego rezerw kontynuowano i później.

Również bowiem w przeciągu ubiegłego roku pojawiały się doniesienia o szeroko zakrojonej akcji skupowania przez Chiny metali. W obszarze ich zainteresowania było, rzecz jasna, złoto i srebro, ale też kobalt, grafit czy lit. Oraz naturalnie miedź. Chińskie podmioty państwowe i „prywatne” (w chińskim rozumieniu tego pojęcia) nie tylko wykupywały dostępne na rynku wolumeny miedzi, ale też szeroko inwestowały w kopalnie oraz zakłady przetwórcze tego metalu w wielu krajach na świecie.

Miedź na torze wznoszącym

A mimo to, wiele wskazuje na to, że jeśli chodzi o miedź, Chiny mogą znaleźć się na przysłowiowym lodzie. W ostatnich tygodniach chińskie zapasy miedzi mają bowiem topnieć w zastraszającym wręcz tempie. Wedle ocen obserwatorów rynkowych, jeśli obecne tempo ich opróżniania się utrzyma, chińska rezerwa miedziowa może zostać całkowicie opróżniona z metalu w ciągu miesięcy, a nawet tygodni. Pojawiają się bowiem sugestie, że może to się stać już do połowy czerwca.

…at the current pace of draws, those Chinese inventories could deplete [to zero] by the middle of June (…) this is potentially going to be one of the greatest tightening shocks this market’s ever seen

~ Nicholas Snowdon,
Mercuria Energy Group Ltd.

Przyczyną tego gigantycznego odpływu miedzi miała być – jak ostatnio wiele, wiele zjawisk – sytuacja rynkowa wywołana przez amerykańskie cła. A dokładniej, nawet samą perspektywę ich nałożenia. Ta ostatnia wywołała podwyżkę cen połączoną nie ze spadkiem, ale ogromnym wzrostem popytu na rynku amerykańskim. Ten chiński także nie zmniejszał swojego zapotrzebowania. W efekcie tego za ocean oraz do produkcji poczęła trafiać rzeka metalu z chińskiej rezerwy.

Nowa wojna cenowa

W pewien sposób odwzorowuje to schemat, który zaobserwowano w przypadku złota. W ciągu zaledwie kilku miesięcy, od wyborów w USA w październiku 2024 do początku kwietnia 2025, do Ameryki trafiły ogromne ilości fizycznego złota. Różnicą jest tutaj fakt, że własność złota pozostaje dalece bardziej zdecentralizowana – podczas gdy miedź okazała się w dużej mierze skoncentrowana w chińskich składach. Zapotrzebowanie rynkowe wyciągnęło ją jednak także i stamtąd.

Co ciekawe, nakładając swoje cła, amerykańskie władze objęły miedź zwolnieniem. Podcięło to wielotygodniowe źródło ich wzrostów i spowodowało chwilowe załamanie jej cen. Zjawisko to okazało się jednak nietrwałe. Popyt ze strony chińskiego przemysłu utrzymał się – nie bez związku ze spodziewanym wprowadzeniem przez władze ChRL kolejnego pakietu działań stymulujących dla gospodarki. Wielu producentów zaś, korzystając z tymczasowo niskich cen, poczęło tworzyć własne zapasy tego metalu. Co z powrotem doprowadziło do szybkich wzrostów jego notowań.

Z kolei rynek amerykański pierwszy raz od dawna miał wykazać podobny popyt na miedź. Ma to związek z falą inwestycji w produkcję onshore, zachęta do której była nieskrywanym zamierzeniem stojącym za całą wojną handlowa, którą wywołała amerykańska administracja. Do tego dołączyć też trzeba długoterminowe prognozy wydobycia miedzi – wedle których popyt przewyższy przewidywaną podaż.

Jesteś zainteresowany zakupem srebra lub złota inwestycyjnego? Sprawdź ofertę FlyingAtom.Gold!
Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.