
Podatki niemal zarżnęły eksport szmaragdów. Rząd wycofuje się z fiskalnych zapędów
Zambia zawiesi 15-procentowe cło obowiązujące na eksportowane z tego kraju szmaragdy. Decyzję taką podjął rząd tego kraju. Spotkała się ona z entuzjastycznym odzewem przedstawicieli branży wydobywczej. Niewykluczone jednak, ze nawet to będzie stanowiło o krok za mało. Sektor ten bowiem już znalazł się – także w wyniku długofalowej polityki fiskalnej – w poważnych opałach.
Na tyle poważnych, że niektórych z najbardziej zasobnych kopalni szmaragdów (Kagem) wydobycie zostało zawieszone. Decyzję tę podjęło kierownictwo firmy Gemfields. Koncern ten, notowany na giełdach w Londynie oraz Johannesburgu, stanowi główny podmiot zambijskiego sektora wydobycia kamieni szlachetnych.
Zambia uchodzi za jeden z najzasobniejszych w te kamienie krajów na świecie. Szmaragdy tam wydobywane cenione są za wysoką jakość i powtarzalne charakterystyki. Ich odkrycie, i następujący potem boom na ich eksploatację, nastąpiły w głównej mierze w przeciągu ostatnich dwóch dekad. Uczyniło to Zambię wiodącego dostawcę szmaragdów na świecie
Gemfields współpracuje w swych przedsięwzięciach z państwową Korporacją Rozwoju Przemysłowego (Industrial Development Corporation). Partnerstwo to, biorąc pod uwagę, kto faktycznie wnosi kapitał materialny i intelektualny w działalność wydobywczą, można z niewielkim ryzykiem popełnienia błędu uznać za cokolwiek narzucone.
Zambia czyni zwrot – ponownie
I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego – ot, władze chcą partycypować w zyskach z wydobycia. Na tym jednak bynajmniej nie koniec. Do tego dochodzi bowiem 6% podatek tantiemowy od wydobycia, a także 30% podatek korporacyjny, obciążający Gemfields. Dla porównania, Brazylia i Kolumbia, czyli kraje, z którymi Zambia konkuruje na rynku szmaragdów, naliczają sumaryczne podatki rzędu 2-2,5%.
To wszystko ma miejsce w sytuacji nasycenia rynku. Odkrycie, pozyskanie i eksport wielu znakomitej jakości szmaragdów aż nadto skutecznie zaspokoiło bowiem światowy popyt. Cło, które rząd chciał wprowadzić, miało działać po części jako mechanizm zabezpieczający przed nadpodażą tych kamieni. Jego skutki sięgałyby jednak znacznie dalej.
Biorąc bowiem pod uwagę nasycenie rynku, 15% cło miało wszelkie szanse zupełnie zatopić wydobycie tych kamieni, czyniąc całe przedsięwzięcie nieopłacalnym. Władze Zambii już wcześniej, w 2019 r. zniosły to cło. Chciały je jednak przywrócić w ramach w ramach zabiegów o finansowanie z IMF. Teraz ponownie z niego zrezygnowały – w niemałej części z uwagi na lobbing sektora.
Prezes Gemfields, Sean Gilbertson, z entuzjazmem podziękował prezydentowi Zambii za zniesienie cła. Mimo to Kagem, największa kopalnia szmaragdów świata (produkuje ona około ćwierci całego światowego urobku) pozostanie na razie zamknięta. Firma kontynuować będzie jedynie eksploatację złóż powierzchniowych.