Rząd Indonezji zamierza otworzyć bank złota, którego przedmiotem działalności będzie bulion w fizycznej postaci. Bazą jego działalności będzie lombard. Ma to pomóc zrealizować ambicje indonezyjskich władz, które – co znaczące – idą dokładnie w przeciwnym kierunku niż knowania wielu innych rządów na świecie.
Wspomniany lombard, z którego w ramach przekształceń organizacyjnych powstanie bank złota, to państwowy podmiot PT Pegadaian. Jego historia wywodzi się jeszcze z czasów kolonialnych, i to dosłownie. Założyli go bowiem przedstawiciele Holenderskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej w XVIII w., podówczas rządzący terenami dzisiejszej Indonezji.
Lombard z ambicjami
Od początku XX w. ów kompanijny lombard dysponował monopolem na działalność pożyczkową pod zastaw. Choć wpływ takiego monopolu na rozwój lokalnego rynku finansowego nie był najpewniej szczególnie pomocny, to Holendrzy z Kompanii przybyli tam, by prowadzić działalność biznesową, nie prospołeczne reformy ekonomiczne.
Firma przetrwała ta zarówno II wojnę światową i inwazję japońską, jak i późniejszą wojnę indonezyjskich rebeliantów z holenderskimi siłami kolonialnymi. Wycofanie się Holendrów także niewiele zmieniło, i Pegadaian kontynuował działalność jako państwowy lombard oraz bank skupiony na mikropożyczkach dla ludności. Teraz do listy tej dołączy także złoto.
Indonezyjskie władze chcą bowiem upowszechnić inwestycje w zasoby (commodities), w tym zwłaszcza złoto, pośród ludności. Co więcej, chodzi tutaj nie tylko o osoby dysponujące stosownym kapitałem finansowym, ale także o szerokie kręgi ludności. Te ostatnie w realiach Indonezji częstokroć dysponują niewielkimi (jeśli w ogóle jakimikolwiek) oszczędnościami.
Sztaby złota dla każdego
Stąd też dotąd z rynkiem złota większość Indonezyjczyków miała kontakt raczej sporadyczny. I przede wszystkim w formie biżuterii. Urzędująca od niedawna administracja nowego prezydenta Indonezji, Prabowo Subianto, i to zamierza zmienić. Chce bowiem podjąć starania o popularyzację inwestycji w sztaby złota, na dodatek produkowane lokalnie.
To skądinąd nieomal ewenement, i to nawet na skalę światową. Znacznie częściej bowiem rządy krzywo patrzą na inwestycje obywateli w złoto. Naturalnie z własnych i dość egoistycznych powodów – złoto w rękach osób prywatnych podważa monetarny monopol i wszechwładzę organów rządowych do manipulowania wartością dóbr i pieniędzy na swoją korzyść.
Jak oświadczył na konferencji prasowej w Dżakarcie minister ds. przedsiębiorstw państwowych, Erick Thohir, nowy-stary lombard vel bank złota będzie teraz współpracował z innym państwowym podmiotem, potentatem w zakresie górnictwa złota PT Antam. Wraz z PT Freeport Indonesia (filią amerykańskiego koncernu Freeport-McMoRan) w zakresie zwiększenia krajowej produkcji sztab złota.
