Londyn w kryzysie – złoto migruje do USA

Londyn przeżywa bezprecedensowy kryzys na rynku złota. Handel kruszcem został sparaliżowany, a zapasy są przenoszone do Stanów Zjednoczonych. W efekcie czas oczekiwania na dostawy wzrósł nawet do ośmiu tygodni, a ceny złota w krótkim czasie podskoczyły o 12%.

Co stoi za tą sytuacją? Spekulacje dotyczące nowych ceł importowych w USA sprawiły, że handlarze zaczęli masowo przenosić swoje rezerwy za ocean. Nowy Jork jest teraz pełen złota, podczas gdy Londyn zmaga się z jego brakiem. Czy sytuacja może się jeszcze pogorszyć?

Handel złotem w Londynie sparaliżowany

Londyńska giełda złota nie była przygotowana na taki scenariusz. Bank Anglii (BoE), dotąd znany z terminowych dostaw, nie nadąża za popytem. Zwykle realizacja zamówienia trwała kilka dni, teraz klienci muszą czekać nawet dwa miesiące.

Eksperci zwracają uwagę, że taka sytuacja może mieć poważne konsekwencje dla całego rynku. Firmy zajmujące się handlem złotem zmuszone są do zmiany strategii, a mniejsi inwestorzy szukają alternatyw. Londyn, który od wieków był jednym z najważniejszych centrów handlu złotem, teraz musi walczyć o utrzymanie pozycji.

Nowy Jork czerpie korzyści z kryzysu

Podczas gdy Londyn zmaga się z niedoborem, rezerwy złota w Nowym Jorku rosną w rekordowym tempie. Od listopadowych wyborów w USA zapasy złota zwiększyły się tam o 75%, osiągając poziom 926 ton. To największa ilość od lata 2022 roku, a wartość przechowywanego kruszcu wynosi już 82 miliardy dolarów.

Główną przyczyną masowego odpływu złota z Londynu jest spekulacja, że Donald Trump planuje wprowadzenie ceł importowych na złoto. Aby uniknąć dodatkowych kosztów, inwestorzy i handlarze wolą przenieść swoje rezerwy do USA jeszcze przed wprowadzeniem potencjalnych regulacji. Ponadto złoto jest w Nowym Jorku bardziej opłacalne – handlarze mogą sprzedać je tam za wyższą cenę, co dodatkowo napędza odpływ.

Co dalej z rynkiem złota?

Obecna sytuacja pokazuje, jak szybko geopolityka i decyzje gospodarcze wpływają na globalny rynek surowców. Wzrost cen złota w Londynie i rekordowe zapasy w Nowym Jorku to dopiero początek zmian. Jeśli USA faktycznie wprowadzą cła na import złota, sytuacja może się jeszcze bardziej zaostrzyć.

Na razie Londyn stara się odzyskać równowagę, ale jeśli odpływ rezerw będzie trwał, może stracić swoją pozycję jako światowe centrum handlu złotem. Nowy Jork, który obecnie korzysta na kryzysie, może stać się nową potęgą w tej branży.

Jesteś zainteresowany zakupem srebra lub złota inwestycyjnego? Sprawdź ofertę FlyingAtom.Gold!
Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.