Indie odkrywają „gigantyczne” złoża złota! Czy to będzie gamechanger?

Indyjski rząd potwierdził właśnie odkrycie nowych imponujących złóż złota w stanie Odisha. Konkretnie w trzech regionach: Deogarh, Keonjhar i Mayurbhanj. Minister górnictwa Bibhuti Jena powiedział wprost: złoto jest, ale ile go dokładnie – tego już nie zdradził. I to właściwie najlepszy komentarz do całej sprawy.

Indie ogłaszają odkrycie złota. „Ogromne złoża”, ale bez konkretów. Czy to coś zmieni?

Według doniesień z zeszłego roku, Geological Survey of India już wtedy wskazywał, że te tereny mogą kryć bogactwa. Teraz nadeszło oficjalne potwierdzenie. Problem w tym, że to może być jedynie symboliczne odkrycie, niemające większego wpływu na rynek. I to z zasadzie niezależnie od rozmiarów. Dlaczego? Bo Indie importują rocznie 700–800 ton złota. A wydobywają… zaledwie 1,6 tony. Cały kraj. W rok.

Więc, nawet jeśli pod ziemią w Odiszy leży 20 ton kruszcu (a to już mocno optymistyczne założenie), to wciąż nie zmienia faktu, że Indie nadal będą zależne od importu. W 2023 r. państwowe rezerwy złota wynosiły tylko 70 ton. Dla porównania: Chiny mają ich ponad 2 000, a USA – ponad 8 100.

No właśnie, Chiny. Dla kontrastu, pod koniec 2024 roku ogłosili odkrycie złóż kryjących 1000 ton złota w centralnej części kraju. Już szykują się do wydobycia. Mają sprzęt, plan, ludzi. Indie? Wciąż nie wiedzą, ile mają złota. I nie ogłosiły nawet harmonogramu kolejnych prac.

BRICS, dolary i ambicje

Odkrycie złota w Indiach zbiega się w czasie z rozmowami państw BRICS o stworzeniu waluty opartej na kruszcu. Rosja i Chiny są na to gotowe – kupują złoto od lat, budują rezerwy. Indie na razie tylko konsumują i importują. Roli lidera na rynku nie odgrywają. Rezerwy? Symboliczne. Wydobycie? Minimalne.

Rosja w marcu ogłosiła, że jej złote rezerwy są już warte 217 miliardów dolarów, a złoto stanowi ponad 34% wszystkich rezerw walutowych. USA, Niemcy, Francja, Włochy – wszyscy mają tysiące ton. A Indie? Nadal siedzą na surowcowym peronie z łopatą i wielką niewiadomą pod stopami.

Odkrycie złota to fajny nagłówek, ale na razie nic więcej. Bez technologii, strategii i decyzji, to tylko błyszczący news bez błysku. Krótko mówiąc: dopóki nie ruszy wydobycie, Indie będą tylko statystą w złotej grze, którą rozgrywają inni. Przynajmniej od strony wydobycia, bo jako konsumenci są zdecydowanie w światowej czołówce.

Jesteś zainteresowany zakupem srebra lub złota inwestycyjnego? Sprawdź ofertę FlyingAtom.Gold!
Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
1 komentarz
  1. Piotr napisał

    coś się nie pomyliło? „importują 700-800 ton złota rocznie”???

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.