Embargo na eksport złota. Cios w główne centrum światowego handlu kruszcem

Embargo na eksport złota. Cios w główne centrum światowego handlu kruszcem

Sudan ogłosił serię daleko restrykcji wymierzonych w handel złotem. W szczególności – ten zagraniczny. Formalnym powodem jest spadająca wartość krajowej waluty i starania na rzecz jej umocnienia, a także walka z czarnym rynkiem w dziedzinie złota i surowców. W rzeczywistości tłem tych pociągnięć jest tocząca Sudan wojna, zaś sam zakaz ma być ciosem w politycznego i militarnego adwersarza władz tego kraju.

Decyzję o wprowadzeniu „ograniczeń” dot. handlu złotem, a zwłaszcza jego eksportu, podjął Nadzwyczajny Komitet Ekonomiczny tamtejszego rządu. Rząd ten nosi oficjalną nazwę Tymczasowej Rady Suwerennej. Jak nazwa może sugerować, jest on wojskową juntą, stworzoną przez – oraz reprezentującą – Sudańskie Siły Zbrojne (Sudanese Armed Forces, SAF).

W myśl nowych przepisów, wszelki handel kruszcami, które Sudan eksportuje na rynki światowe, ma się odbywać za pośrednictwem pojedynczego, monopolistycznego podmiotu państwowego. Jak przyznano, taki monopol ma zapewnić przypływ dewiz do kasy państwa. Co ciekawe, wspomnianego podmiotu pośredniczącego jeszcze nawet nie utworzono, przez co w istocie oznacza to embargo na eksport złota.

Sudan w ogniu wojny

Nowe przepisy mają także na celu ścisłe (a przynajmniej ściślejsze, na ile to możliwe) monitorowanie obrotu złotem w kraju, zanim trafi ono na eksport. To może się okazać o tyle trudne, że większość urobku złota w zasobnym w ten metal Sudanie pochodzi z wydobycia rzemieślniczego. A w każdym razie – tego „nieuregulowanego”. Rząd jednak podejmuje istotne wysiłki, aby samemu przejąć znaczną część tego rynku.

Wszystkie te kroki należy postrzegać ściśle w kontekście sytuacji politycznej, w której znajduje się Sudan. Kraj ten od dwóch lat znajduje się w ogniu zaciekłej wojny domowej. Naprzeciw Sudańskich Sił Zbrojnych i ich Tymczasowej Rady Suwerennej stanęły w nich paramilitarne Siły Szybkiego Wsparcia (Rapid Support Forces, RSF), sprzymierzone z nimi milicje Dżandżawidów, a także stworzony przez nie Rząd Jedności i Pokoju.

Rząd SAF kontroluje większość kraju, w tym wybrzeże kraju, większość doliny Nilu oraz (po długich walkach) także stołeczną aglomerację Chartum-Omdurman. RSF, choć zepchnięta do defensywy, w dalszym ciągu kontroluje pustynne kresy południowo-zachodniego oraz częściowo północno-zachodniego Sudanu. Tereny, na których, przypadkowo, występują bogate złoża złota.

Przyjaciel mojego wroga

Złoto to było szeroko eksploatowane i przed 2023 r. Obecnie, w warunkach wojennych, jego eksport odpowiadać ma za 70% wpływów walutowych kraju (za resztę odpowiadają inne surowce i uprawy). Rzecz w tym, że eksportować złoto z „własnych” kopalni starają się zarówno SAF, jak i RSF. W tym kontekście nowe przepisy mają w znaczącej mierze utrudnić drugiej stronie wojny domowej finansowanie swoich działań.

Jeszcze jednym, bardzo istotnym ich celem jest zagadnienie odbiorców tego złota. Otóż jeszcze w 2023 r. około 99,8% złota, które wyeksportował Sudan, trafiło do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Rynki emirackie zasłużenie lub nie uchodzą za światowy hub handlu kruszcem. W tym konflikcie jednak rząd ZEA stanął po stronie RSF (i ma owych rebeliantów wspierać). Mając to na względzie, rząd SAF uderza w sponsora swojego wroga.

Ot, i tyle ze starań na rzecz umocnienia waluty oraz walki z przemytem.

Jesteś zainteresowany zakupem srebra lub złota inwestycyjnego? Sprawdź ofertę FlyingAtom.Gold!
Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.