Czy złoto odbuduje pozycję po miesięcznym minimum dzięki słabnącemu dolarowi?
Cena złota powoli odzyskuje grunt pod nogami po tym, jak w ostatnim czasie spadła do najniższych poziomów od miesiąca. Poniedziałkowa sesja europejska wyglądała optymistycznie i przyniosła ożywienie na rynku kruszcu, który zyskał na wartości głównie dzięki osłabieniu amerykańskiej waluty. Warto tutaj zaznaczyć też, że dolar przeżywa w tym momencie trudne chwile.
Rezerwa Federalna kluczem do dalszych wzrostów. Jak zareaguje złoto?
Kluczowym czynnikiem wspierającym notowania złota są rosnące oczekiwania, że Rezerwa Federalna Stanów Zjednoczonych zdecyduje się na częstsze obniżki stóp procentowych w tym roku. Rynek coraz bardziej przekonuje się, że cięcia mogą nastąpić wcześniej niż początkowo przewidywano, co wywiera presję na dolara amerykańskiego. Słabszy dolar sprawia, że złoto staje się tańsze dla inwestorów operujących w innych walutach, co naturalnie zwiększa popyt na ten kruszec.
Paradoksalnie, poprawiające się nastroje na rynkach finansowych mogą stanowić pewne wyzwanie dla złota w średnim terminie. Optymizm związany z postępami w negocjacjach handlowych między Stanami Zjednoczonymi a Chinami, a także nadzieje na zawieszenie broni między Izraelem a Iranem sprawiają, że inwestorzy coraz mniej chętnie sięgają po tradycyjne aktywa uznawane za “bezpieczną przystań”. Z drugiej strony mamy też inne czynniki jak ogólne problemy z zadłużeniem czy widmo powrotu wyższej inflacji.
Mieszane sygnały z amerykańskiej gospodarki
Najnowsze dane ekonomiczne z amerykańskiej gospodarki przedstawiają mieszany obraz, który dodatkowo komplikuje sytuację na rynku złota. Wydatki osobiste w maju niespodziewanie spadły o 0,1 procent, co stanowi drugi spadek w tym roku. Jeszcze bardziej niepokojące okazały się dane dotyczące dochodów osobistych, które zmniejszyły się o 0,4 procent, notując największy spadek od września 2021 roku. Jednocześnie wskaźnik cen wydatków na konsumpcję osobistą wzrósł w maju do 2,3 procent w ujęciu rocznym, w porównaniu z 2,2 procent w kwietniu. Bazowy wskaźnik PCE, który nie uwzględnia zmiennych cen żywności i energii, zwiększył się do 2,7 procent z 2,6 procent w poprzednim miesiącu. Te dane sugerują, że inflacja pozostaje uporczywa, mimo słabnących wydatków konsumenckich. No i w takiej sytuacji jeszcze większy impuls dla inflacji ujrzymy w momencie szybszych obniżek stóp procentowych. Złoto inwestycyjne najlepiej reaguje na sytuację, gdy rzeczywiste stopy procentowe są po prostu ujemne. Sama korekta może być pozytywnie wykorzystana w kontekście zajęcia pozycji przez osoby, które od dłuższego czasu wyczekiwały odpowiedniego momentu.
Analiza techniczna wskazuje na mieszane sygnały
Z perspektywy technicznej złoto utrzymuje pozytywny ton w długoterminowej perspektywie. Cena złota pozostaje powyżej kluczowej 100-dniowej wykładniczej średniej ruchomej, co wskazuje na zachowanie hossy na wykresie dziennym. Jednak w krótkim terminie wskaźnik RSI znajduje się poniżej linii środkowej na poziomie około 41,50, co może sugerować dalsze możliwości spadku cen. Pierwsze poziomy oporu dla złota znajdują się w okolicach 3350 dolarów za uncję, co odpowiada maksimum z 26 czerwca. Przebicie tego poziomu mogłoby otworzyć drogę w kierunku psychologicznej bariery 3400 dolarów, a następnie 3425 dolarów, które stanowi górną granicę wstęg Bollingera. W przypadku spadków kluczowe wsparcie zlokalizowane jest na poziomie 3170 dolarów, gdzie przebiega wspomniana 100-dniowa średnia ruchoma. Przełamanie tego poziomu mogłoby doprowadzić do dalszych spadków w kierunku 3120 dolarów, co odpowiada minimum z 15 maja. Cała ta sytuacja dotyka również kurs srebra, który znalazł się pod dużą presją.
Inwestorzy będą teraz uważnie śledzić wypowiedzi przedstawicieli Rezerwy Federalnej, którzy mają zabrać głos w poniedziałek. Szczególną uwagę przyciągną wystąpienia prezesa Fed z Atlanty oraz Chicago, które mogą dostarczyć świeżych wskazówek dotyczących przyszłej polityki monetarnej amerykańskiego banku centralnego.
