Citi prognozuje cenę złota na kolejne miesiące. Lepiej już było?
Powszechnie uważa się, że złoto to tzw. bezpieczna przystań, która trzyma wartość w czasach kryzysu. Ostatnie lata, w których globalna gospodarka kuleje, pokazały, że te założenia nie są dalekie od prawdy. Metal szlachetny w ostatnich miesiącach kilka razy bił rekord cen, czym potwierdzał, że rzeczywiście może być dobrym wyborem na trudne czasy. To powoduje, że wiele osób, które nie szukają ogromnych zysków, ale stabilności i ochrony wartości swoich oszczędności, wciąż często decydują się na złote sztabki i monety. Tylko czy to dalej dobry pomysł? Citi przedstawił właśnie najnowszą prognozę dla złota na kolejne trzy miesiące.
Citi prognozuje cenę złota na najbliższe trzy miesiące
Ostatnie lata przyniosły wiele wydarzeń, które mocno osłabiły gospodarki i spowodowały liczne zawirowania na rynkach finansowych. W takich okolicznościach wiele osób przenosi swoje środki na złoto. To tzw. bezpieczna przystań, które według wielu ekspertów, pozwala ochronić wartość oszczędność. W ostatnich miesiącach, w wyniku napięć geopolitycznych oraz problemów gospodarczych, metal szlachetnych kilka razy ustanawiał nowe ATH. Tym samym potwierdzał powszechną opinię na swój temat. A jak będzie w najbliższej przyszłości?
W poniedziałek Citi przedstawił najnowszą prognozę cen złota na najbliższe trzy miesiące. Eksperci firmy z podnieśli prognozę dla złota z 3300 do 3500 dolarów za uncję. Natomiast oczekiwany przedział cenowy z 3100 do 3500 dolarów do 3300–3600 dolarów. Analitycy ocenili, że krótkoterminowe perspektywy wzrostu gospodarczego i inflacji w USA uległy pogorszeniu.
Jak możemy przeczytać w uzasadnieniu: „Obawy dotyczące wzrostu gospodarczego w USA i inflacji związanej z taryfami celnymi prawdopodobnie pozostaną wysokie w drugiej połowie 2025 r., co w połączeniu ze słabszym dolarem powinno spowodować umiarkowany wzrost cen złota, aż do osiągnięcia nowych rekordowych poziomów„.
Wśród aktualnych problemów, z którymi mierzy się amerykańska gospodarka to m.in. słabnący dolar oraz niestabilny rynek pracy. Dane o zatrudnieniu stawiają pod znakiem zapytania obniżki stóp procentowych. Według zapowiedzi Fed z początku roku powinniśmy zobaczyć jeszcze dwie obniżki do końca roku. Jednak jeśli wspomniane problemy się utrzymają, szanse na obniżki maleją.
Wojna handlowa działa na korzyść złota?
Kolejnym istotnym czynnikiem, który prawdopodobnie sprzyja dobrym notowaniom złota, jest wojna handlowa. Niedawno Donald Trump twierdził, że podpisał ponad 200 nowych umów w sprawie ceł. Jednak w praktyce wielu kluczowych partnerów dla USA nie doszła do porozumienia z Trumpem. Co gorsza, w niektórych przypadkach negocjacje się zaogniają, co oddala perspektywę na porozumienie. Szczególnie gorąca jest w ostatnim czasie na linii USA-Indie.
To w połączeniu ze wspomnianym problemami gospodarczymi oraz trwającym konfliktem Rosji i Ukrainy powoduje, że rosnący popyt na złoto może się utrzymać. To finalnie może powodować kolejne wzrosty cen kruszcu.
