Amerykański inwestor w złoto stracił fortunę w Afryce. Prawnicy oskarżyli go o… homoseksualizm

Amerykański inwestor w złoto stracił fortunę w Afryce. Prawnicy oskarżyli go o… homoseksualizm

W historii pełnej złudzeń i rozczarowań, Christov Sergeyy – Amerykanin, wcześniej inwestujący w złoto w Tanzanii, postanowił spróbować swoich sił w Ugandzie. Rezultat? Zamiast wyśnionej fortuny, jego marzenia zakończyły się finansową katastrofą i konfrontacją z lokalną rzeczywistością.

Inwestycja w złoto w Afryce: jak amerykański inwestor stracił fortunę w Ugandzie

W ciągu zaledwie roku stracił grubo ponad pół miliona dolarów. Inwestycja była ambitna: projekt przetwórni złota. Jego przypadek pokazuje jednak, jak ryzykowne może być wejście na ugandyjski rynek bez żelaznych zabezpieczeń i wiarygodnych partnerów. Jak do tego doszło?

Wszystko zaczęło się dość niewinnie. Sergeyy po prostu założył firmę Igolide i zainwestował około 11 000 dolarów w zakup ziemi. Zachęcony wizją bajońskich zysków, natrafił na prawników Daniela Gatungę i Paula Wanyoto. Jak się później okazało, kluczowych aktorów w całym przekręcie.

„Co tydzień czytałem o prawnikach oskarżanych o oszustwa wobec inwestorów. Myślałem, że im mogę akurat zaufać. To był błąd” – wspomina.

Zamiast wsparcia prawnego, dostał pokaz klasycznej ugandyjskiej szkoły przetrwania w biznesie. Prawnicy, pod pozorem pomocy, inkasowali kolejne kwoty – 50 000 dolarów jako opłatę licencyjną, 250 000 dolarów w oszukańczej transakcji złota oraz 367 000 dolarów, które po prostu wyparowały z konta firmowego. Sergeyy nie był nawet uprawniony do zarządzania tym kontem, bo powiedziano mu, że jako cudzoziemiec nie może być jego sygnatariuszem.

Gdy zaczął kwestionować podejrzane operacje, został oskarżony o… homoseksualizm. W kraju, gdzie takie pomówienia mogą skończyć się deportacją lub więzieniem, był to jasny sygnał – „siedź cicho, facet, albo Cię zniszczymy”.

Walka o sprawiedliwość trwa

Sergeyy złożył pozew i zawiadomił Ugandyjską Radę Adwokacką. Bezskutecznie. Skargi z grudnia 2024 roku nadal nie doczekały się odpowiedzi. W międzyczasie Paul Wanyoto, jeden z feralnych prawników, wywalczył zakaz aresztowania, twierdząc, że jest sygnalistą w zupełnie innej sprawie. Dokumenty policyjne nie potwierdzają, by kiedykolwiek złożył zawiadomienie przeciwko Sergeyyowi.

Inwestor nie zamierza się poddać. Wspólnie z lokalnymi górnikami prowadzi przetwórnię złota w Kisita, a jego historia poruszyła innych. „Nie chcę, żeby ktoś jeszcze przez to przechodził” – mówi. Jego apel o reformę zawodu prawnika w Ugandzie staje się coraz głośniejszy.

Z pomocą Biura Antykorupcyjnego przy Prezydium, jest nadzieja, że oszuści odpowiedzą za swoje działania. Raport przeciwko Gatundze i Wanyoto trafi niebawem do Prokuratury Generalnej. Czy inwestor kiedykolwiek zobaczy wydane setki tysięcy dolarów? Niewykluczone, że nie, ale zapowiedział, że będzie walczyć.

Jesteś zainteresowany zakupem srebra lub złota inwestycyjnego? Sprawdź ofertę FlyingAtom.Gold!
Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.