AI pod ziemią: nowa kopalnia miedzi może stać się trzecią największą na świecie

W Zambii powstać ma nowa kopalnia miedzi. Będzie ona, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, jedną z największych na świecie (łapiąc się do grona pierwszych trzech). Powstanie ona dzięki zastosowaniu AI. A konkretnie – wykorzystaniu rzeczonej do poszukiwania złóż.

Pomysł ten jest dziełem firmy KoBold Metals. Wbrew nazwie nie ma ona przy tym wiele wspólnego z niesympatycznymi koboldami rodem z fantastyki. Jest to start-up z okolic San Francisco, w który zainwestowali m.in. Bill Gates czy Jeff Bezos.

Jak głosi firma, działa ona na rzecz transformacji ekologicznej – w taki mianowicie sposób, że poszukuje niezbędnych i coraz cenniejszych surowców – w tym miedzi, niklu, litu i kobaltu – które niezbędne są w produkcji zielonej energii czy transportu elektrycznego.

Źródło: koboldmetals.com

Choć pozyskiwanie powyższych metali uchodzi za nader mało ekologiczne, zanieczyszczające i często toksyczne, to wywołany zielonym szałem popyt na nie z pewnością czyni ich poszukiwania atrakcyjną strategią biznesową.

Sztuczna inteligencja, którą KoBold Metals stosuje do tego celu, okazała się niezła w analizowaniu warunków geologicznych. Z bardzo dobrym efektem zastosowaną ją w Zambii. W partnerstwie z państwową firmą ZCCM-IH, KoBold odnalazł tam nadzwyczaj bogate złoża miedzi. Prezes firmy, Josh Goldman, twierdzi, że są one równie bogate co już eksploatowane pokłady tego metalu, zarówno w sąsiadującym Kongu, jak i samej Zambii.

Władze tej ostatniej przyjęły odkrycie z entuzjazmem. Prezydent Hakainde Hichilema stwierdził, że będzie to miało wielki wpływ na przyszłość kraju. Zadeklarował też, że projekt wydobywczy Mingomba, gdzie dokonano znaleziska, może okazać się jednym z największych na świecie.

Źródło: chinaglobalsouth.com

Po osiągnięciu pełni wydajności operacyjnej miałaby ona dostarczać 500-600 tys. ton metrycznych miedzi rocznie. Największa światowa kopalnia miedzi, Escondida (Chile), produkuje około miliona, zaś druga, Grasberg (Indonezja) – 770 tys.

Pytaniem pozostaje, kiedy osiągnięcie takiej wydajności stanie się realne. Zambia chce bowiem powierzyć eksploatację złóż specjalnie powołanemu, państwowemu koncernowi. Biorąc pod uwagę lokalne doświadczenia, jak również problemy z korupcją, realizacja projektu może w tych okolicznościach trochę zająć.

Może Cię zainteresować:

Jesteś zainteresowany zakupem srebra lub złota inwestycyjnego? Sprawdź ofertę FlyingAtom.Gold!
Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
3 komentarzy
  1. jaroslaw napisał

    Czy w Afryce mieszkają sami idioci i dają się cyckac obcym?

    1. Czesuaw napisał

      Niestety mają postkolonialne nawyki. Większość biedoty ledwo umie czytać i pisać a pracuje 12h na dobe za dolara – jeśli wogole jakąś pracę mają. Lokalne grupki rządzące to mega skorumpowane środowisko które za garść guzików i grzebieni pozwalajà eksploatować swój kraj. Tam nawet policja chce i pyta otwartym tekstem o prezenty i łapówki. Wpuszcza zachodnie koncerny które wykopią im wszystko zostawiając kieszonkowe w budżecie i totalnie zniszczone środowisko. U nas też taka trochę afryka. Wystarczy popatrzeć co wyrabia KGHM za pieniądze wszystkich podatników.

      1. Polak napisał

        KGHM za pieniądze podatników? Chyba nie wiesz co piszesz. Tak się składa że ta firma dużo dokłada do budżetu. Zanim coś się nie pisze warto się wyedukować.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.