Zondacrypto odpowiada na zarzuty. CEO: „Nie mamy nic do ukrycia”, w tle weto ustawy o kryptoaktywach
W cieniu prezydenckiego weta do ustawy o rynku kryptoaktywów (wdrażającej regulacje MiCA) i nieudanej próby jego odrzucenia w Sejmie, giełda zondacrypto zorganizowała publiczną sesję pytań i odpowiedzi (tzw. Q&A), którą można obejrzeć na platformie YouTube. CEO Przemysław Kral przez ponad godzinę odnosił się do oskarżeń o rzekome powiązania z rosyjskim kapitałem, domniemany lobbing polityczny oraz kontrowersje wokół działań marketingowych firmy.
Kontekst: weto prezydenta i polityczna awantura o regulacje
1 grudnia 2025 r. Prezydent RP Karol Nawrocki odmówił podpisania ustawy z 7 listopada 2025 r. o rynku kryptoaktywów. Kilka dni później Sejm nie zebrał większości wymaganej do odrzucenia weta, co utrzymało legislacyjny impas wokół krajowych rozwiązań towarzyszących unijnemu reżimowi MiCA.
Powyższe mocno rozpaliło lokalną scenę polityczną – strona rządowa oskarżała opozycję o granie pod dyktando „rosyjskiego kapitału” oraz o „narażanie Polaków i ich oszczędności na niebezpieczeństwo”. Można pokusić się na stwierdzenie, że dawno tak często pojęcie „kryptowaluty” nie pojawiało się w kraju nad Wisłą podczas czasu antenowego. Wątki dyskusji zahaczyły też o giełdę z polskimi korzeniami zondacrypto, której prezes w odpowiedzi na liczne plotki i zarzuty zdecydował się na publiczną sesję Q&A zatytułowaną „Wszystko wprost. Nie mamy nic do ukrycia”.
„Rosyjskie wpływy? Nie”. Kral: odcięliśmy Rosjan wcześniej niż wymagano
Najcięższy zarzut dotyczył rzekomych związków giełdy z rosyjskim kapitałem i tego, czy regulacje miałyby „odciąć” rosyjskie finansowanie przez krypto. Kral argumentował, że blockchainu nie da się wyłączyć ustawą, a narracja o „zniknięciu rosyjskiego krypto” po wejściu regulacji świadczy o niezrozumieniu technologii.
W kwestii działań operacyjnych CEO wskazywał, że spółka zablokowała onboarding klientów z rosyjskim paszportem już 1 marca 2022 r., a 10 marca 2022 r. rozpoczęła wypowiadanie relacji. Te tezy zostały też szeroko relacjonowane po samym Q&A.
Sponsoring i „lobbing prawicy”: firma deklaruje neutralność
W drugiej osi pytań pojawiło się oskarżenie o wspieranie politycznego lobbingu. Kral odpierał, że firma nie miała interesu w forsowaniu rozwiązań, które – w jego ocenie – uderzałyby w konkurencję, a decyzje sponsorskie i reklamowe miały charakter biznesowy oraz edukacyjny. Podobne argumenty znalazły się również w oficjalnym oświadczeniu zondacrypto.
Osobnym wątkiem był Monako i medialne doniesienia o fakturze dotyczącej hotelu oraz osoby Tomasza Sakiewicza. Materiał Onetu opisywał dokument, który – według autorów – miał wskazywać na pokrycie kosztów pobytu. W Q&A Kral potwierdził, że spotykał się z przedstawicielami różnych mediów w kontekście kampanii reklamowych, natomiast sam dokument nazwał fałszywką.
MiCA i koszt „świętego spokoju”: compliance jako bariera wejścia
Duża część rozmowy dotyczyła regulacji. CEO podkreślał, że koszty zgodności (AML/KYC, monitoring transakcji, narzędzia analityczne, wymagania proceduralne) są bardzo wysokie i – jego zdaniem – mogą prowadzić do dalszej monopolizacji rynku, bo słabsze podmioty nie udźwigną obciążeń.
Wątek licencji MiCA był przedstawiany jako „ostatnia prosta” (z zastrzeżeniem kalendarza pracy regulatorów). Spółka sygnalizowała też alternatywny scenariusz (plan B). W komunikacji firmy i w relacjach z mediów powtarza się również argument o paszportowaniu licencji w UE.
Nagonka miała nie zaszkodzić, a wręcz pomóc
Z perspektywy biznesowej Kral twierdził, że nie zauważył odpływu klientów ani partnerów, a liczba rejestracji miała wzrosnąć nawet o 250% dziennie w ostatnich dniach. Te deklaracje były potem przywoływane w podsumowaniach Q&A.
W segmencie tokenizacji CEO przekonywał, że bieżące kontrowersje nie zmieniają planów dla TMPL i współprac powiązanych z projektem. Padła też deklaracja, że dokumentacja TMPL (tokenomia/whitepaper) została zarejestrowana u regulatora w ramach realiów MiCA.
W sprawie tokena ZND: firma ma utrzymać obecny mechanizm spalania związany ze „special poole”, a w 1 kwartale kolejnego roku dołożyć nowe mechanizmy oparte o funkcjonalności produktu. Wątek dużej sprzedaży ZND przez pojedynczy portfel został przedstawiony jako analizowany, przy jednoczesnym zastrzeżeniu, że spółka nie ujawnia danych identyfikujących użytkowników.
Licencja na Florydzie i zapowiedź startu w I kwartale
Ostatni blok dotyczył ekspansji za ocean. Zondacrypto publicznie komunikowało, że uzyskało licencję na Florydzie jako element wejścia na rynek USA. W Q&A zapowiedziano rozpoczęcie działań operacyjnych w pierwszym kwartale (z perspektywą przejścia na poziom federalny w kolejnym etapie).

