Znany biznesmen powiązany z XRP wykiwał Trumpa! Czy Prezydent USA zniszczy jeden z najpopularniejszych projektów?!
Prezydent USA Donald Trump został zmanipulowany przez lobbystę powiązanego z Ripple Labs, by reklamować coina XRP jako część strategicznej rezerwy kryptowalut. Według raportu Politico, pracownica firmy lobbingowej Briana Ballarda, wspierającej Trumpa, przekazała mu treść posta na media społecznościowe, który ogłaszał włączenie XRP (2,24 USD), Solany (159,98 USD) i Cardano (0,7355 USD) do narodowej rezerwy kryptowalut.
Post, opublikowany 2 marca na platformie Truth Social, wywołał burzę, gdy Trump odkrył, że Ripple jest właśnie klientem Ballarda. Co teraz?
Głębokie powiązania XRP z Trumpem
Ripple od dawna buduje relacje z Trumpem. Główny prawnik firmy, Stuart Alderoty, wpłacił ponad 300 000 USD na komitety wspierające Trumpa w wyborach 2024 roku, a wraz z CEO Bradem Garlinghouse’em uczestniczył w wydarzeniach inauguracyjnych. Firma przekazała także 5 milionów USD w XRP na fundusz inauguracyjny Trumpa i jest kluczowym darczyńcą Fairshake – komitetu politycznego wspierającego kandydatów „pro-krypto”. Te działania pokazują, jak głęboko Ripple angażuje się w politykę, by dbać o swoje interesy.
Szybka reakcja prezydenta i brak wpływu na rynek
Trump, znany z impulsywnych decyzji ogłaszanych w mediach społecznościowych, podpisał 6 marca rozporządzenie wykonawcze tworzące „Składnicę Aktywów Cyfrowych” – zaledwie cztery dni po feralnym poście. Co zaskakujące, cena XRP nie zareagowała znacząco na doniesienia z 8 maja, rosnąc jedynie o 5% w ciągu 24 godzin, osiągając 2,23 USD. Ripple nie skomentowało sprawy.Ten incydent pokazuje, jak kryptowaluty stają się narzędziem politycznych manipulacji. Ripple, wykorzystując dostęp do prezydenta, próbowało forsować XRP w strategicznych planach USA, co budzi pytania o przejrzystość i etykę w branży. Trump, choć oszukany, szybko przekuł sytuację w działanie, co może świadczyć o jego determinacji w budowaniu kryptowalutowej agendy. Jednak takie zagrywki mogą podważyć zaufanie inwestorów i opóźnić regulacje. Branża potrzebuje jasnych zasad, a nie zakulisowych gierek. Miejmy nadzieję, że powyższa sytuacja, a także konflikt z FED oraz wojna celna przybiorą azymut pokojowy. W przeciwnym wypadku czeka nas dalszy chaos w krypto.
