Złoto spadło o 6 proc., a Bitcoin pędzi do 120 000 USD. Eksperci prognozują największy rajd w historii!
Złoto, które przez osiem tygodni z rzędu utrzymywało zwycięską passę, w końcu wzięło oddech, a inwestorzy realizują zyski w oczekiwaniu na kolejną decyzję amerykańskiej Rezerwy Federalnej w sprawie stóp procentowych.
Ten odwrót od bezpiecznej przystani, jaką tradycyjnie jest kruszec, po raz pierwszy od tygodni przekierował uwagę na aktywa bardziej ryzykowne, takie jak Bitcoin. Sentyment na rynku wskazuje, że cyfrowe złoto może przejąć inicjatywę.
Cena złota pikuje, a Bitcoin się uwalnia
Cena spot złota spadła o ponad 6 proc. ze swojego historycznego maksimum, które na początku ubiegłego tygodnia wynosiło ponad 4380 dolarów za uncję, stabilizując się w okolicach 4067 dolarów. Głównymi czynnikami tego cofnięcia były masowe realizacje zysków, duże odpływy z funduszy ETF opartych na złocie oraz zmiana tonu w relacjach handlowych pomiędzy USA a Chinami. Informacja o osiągnięciu „wstępnego konsensusu” w kluczowych kwestiach handlowych przez urzędników obu krajów, co złagodziło obawy przed nowym cyklem taryf, była jednym z impulsów do spadku cen złota. Sekretarz Skarbu USA, Scott Bessent, oświadczył, że „groźba 100% taryf na chińskie towary jest praktycznie wyłączona z gry”, co zrelaksowało makroekonomiczną atmosferę.
W tle tego złagodzenia makroekonomicznego i oczekiwań, że Fed obniży stopy procentowe o kolejne 25 punktów bazowych, Bitcoin zyskał ponad 5 proc. w ciągu ostatniego tygodnia, odzyskując poziom 113 500 dolarów i wyłamując się z wąskiego, miesięcznego zakresu konsolidacji. Ten ruch jest szczególnie znaczący, ponieważ zbiega się z jednym z najbardziej wykupionych sygnałów na wskaźniku BTC/złoto – mierzącym względną wartość Bitcoina w stosunku do złota – od niemal trzech lat. Jak zauważył analityk CoinDesk, Omkar Godbole, 14-dniowy Wskaźnik Siły Względnej (RSI) dla wskaźnika BTC/Gold spadł do 22.20, co jest najniższym poziomem od listopada 2022 roku. Historycznie rzecz biorąc, takie ekstremalne odczyty wskaźnika BTC/złotoczęsto sygnalizowały lokalne minima dla Bitcoina, po których następowały okresy jego wyraźnej przewagi, gdy inwestorzy wracali do aktywów o wyższym ryzyku, gdy obawy makroekonomiczne ustępowały.
Rotacja kapitału jest blisko?
Analitycy rynku kryptowalut szeroko komentują bieżącą sytuację, sugerując, że złoto osiągnęło szczyt euforii detalicznej. Gdy złoto biło rekordy, niektórzy eksperci widzieli w kolejce ludzi po fizyczny kruszec klasyczny sygnał szczytu. Ekspert Ash Crypto prognozował nawet, że „Złoto osiągnęło teraz fazę euforii. Powinno osiągnąć lokalny szczyt w ciągu 2 tygodni około 29 października FOMC, a potem zobaczymy ogromną rotację płynności w kierunku Bitcoina”. Przewiduje on, że biliony dolarów wejdą na rynek kryptowalut, napędzając „największy bull run w historii”. Z kolei szef firmy Bitwise, Matt Hougan, zasugerował, że podczas gdy wzrost cen złota był w dużej mierze napędzany przez banki centralne gromadzące rezerwy, spadek może być oznaką wyczerpywania się sprzedających. Taka transformacja złota w „gorący towar” może utorować Bitcoinowi podobną drogę do wzrostu.
Choć długoterminowy trend historyczny wskaźnika BTC/złoto, mierzącego, ile uncji złota można kupić za jednego Bitcoina, niezmiennie wskazuje na lepsze wyniki cyfrowego aktywa, obecne spowolnienie na rynku złota stwarza unikalną szansę. Wzrost Bitcoina o ponad 5 proc. i historycznie niski odczyt wskaźnika BTC/złotosugerują, że uwaga inwestorów może się szybko przenosić. To zjawisko, nazywane rotacją kapitału, często następuje, gdy maleje strach na rynku, a inwestorzy poszukują wyższego potencjału wzrostu, który oferuje Bitcoin jako „cyfrowe złoto XXI wieku”, jak określa go Robert Kiyosaki. W kontekście zbliżającej się decyzji Fed bieżący tydzień może ostatecznie zadecydować, czy Bitcoin stanie się dominującą narracją na rynku aktywów.

