Złamiesz Bitcoina? Zgarniesz 1 BTC
Nowe badania pokazują, że bezpieczeństwo wielu rozwiązań kryptograficznych jest znacznie niższe, niż dotąd sądzono. Ekspert Google – Craig Gidney udowodnił, że kwantowe algorytmy potrzebują aż dwudziestokrotnie mniej zasobów, by złamać powszechnie używaną kryptografię. Choć Bitcoin opiera się na innym systemie szyfrowania niż RSA, pytanie brzmi: czy kwantowa rewolucja zagrozi BTC szybciej, niż myślimy?
Kwantowe komputery łamią szyfry szybciej, niż przewidywano
Craig Gidney z Google odkrył, że 2048-bitowe szyfrowanie RSA można złamać znacznie szybciej, niż wcześniej zakładano. Do niedawna sądzono, że potrzeba około 20 milionów tzw. „noisy qubits”, by rozpracować taki szyfr w mniej niż 8 godzin. Obecnie wystarczy ich nieco poniżej miliona, by złamanie klucza RSA zajęło tylko tydzień.
Na szczęście Bitcoin nie korzysta z RSA. Zamiast tego używa 256-bitowego szyfrowania opartego na funkcjach jednokierunkowych. Są one znacznie trudniejsze do złamania, ponieważ nie można ich łatwo odwrócić. To sprawia, że klasyczne ataki typu „brute force” są praktycznie nieskuteczne wobec BTC.
Jednak eksperci ostrzegają, że specjalnie zaprojektowane algorytmy kwantowe mogą z czasem uporać się także z tą formą zabezpieczeń. Obecnie komputery kwantowe, takie jak Condor od IBM (1100 qubitów) czy Sycamore od Google (53 qubity), jeszcze nie stanowią zagrożenia. Ale tempo rozwoju tej technologii przypomina początki komputerów osobistych – gwałtowny przyrost mocy obliczeniowej jest nieunikniony.
Czy Bitcoin przetrwa rewolucję kwantową?
Choć technologia Bitcoina nadal uchodzi za bezpieczną, czas może grać na niekorzyść kryptowalut. W miarę jak komputery kwantowe będą się rozwijać, pojawia się ryzyko, że ich moc wystarczy, by złamać szyfrowanie kluczy prywatnych.
Właśnie dlatego powstają projekty takie jak Project 11. To inicjatywa, która oferuje 1 BTC nagrody za przełom w łamaniu zabezpieczeń Bitcoin za pomocą komputera kwantowego. Jeśli ktoś to osiągnie, świat dowie się, jak blisko jesteśmy do końca obecnej ery kryptografii.
Eksperci ostrzegają: to już nie jest science fiction. Wystarczy jeden przełom, by obecny system zabezpieczeń przestał działać. Inwestorzy i twórcy muszą przygotować się na nadchodzące zmiany.
W tle toczy się globalny wyścig technologiczny. Kto pierwszy złamie szyfr – zyska potężną władzę. A kto przegapi moment, może wszystko stracić.