Żarty się skończyły — FBI bierze się za scamerów z branży krypto!
Funnull Technology Inc., firma z siedzibą na Filipinach, dzięki działaniom FBI została oficjalnie objęta sankcjami Departamentu Skarbu USA. Powód? Udział w złożonej siatce cyberprzestępczości odpowiedzialnej za setki tysięcy fałszywych stron inwestycyjnych. Według amerykańskich władz firma pomagała oszustom w tzw. „pig butchering scams” — coraz popularniejszej metodzie wyłudzania kapitału, polegającej na udawaniu ukochanej osoby lub doradcy finansowego, którzy mają nakłonić ofiary do „inwestycji” w fałszywe kryptowaluty. Straty? Tylko w USA ponad 200 milionów dolarów! Przeciętna ofiara inwestowała ponad 150 000 USD. Departament Skarbu nałożył sankcje zarówno na Funnull, jak i na jego administratora, obywatela Chin — Liu Lizhi.
FBI widzi nowe metody przestępców
Według oficjalnych danych Funnull działało jak cybernetyczna fabryka oszustw. Firma masowo kupowała adresy IP od dostawców chmurowych, sprzedając je dalej cyberprzestępcom jako „infrastrukturę do hostowania” fałszywych platform inwestycyjnych, witryn phishingowych i gier hazardowych. W 2024 roku Funnull miało nawet manipulować repozytorium kodu open source, co pozwalało przekierowywać użytkowników z legalnych stron na strony oszustw — często niezauważalnie. Dodatkowo spółka udostępniała gotowe szablony stron, które umożliwiały podszywanie się pod legalne instytucje finansowe.
Zbrodnia i kara
Decyzja została ogłoszona przez Biuro Kontroli Aktywów Zagranicznych (OFAC) w ramach rozporządzeń wykonawczych 13694 i 14144, które umożliwiają zamrażanie aktywów i blokowanie transakcji z podmiotami wspierającymi cyberprzestępczość.
Te działania pokazują nasze zaangażowanie w rozbijanie sieci, które zagrażają bezpieczeństwu Amerykanów – podkreślił w oświadczeniu zastępca sekretarza skarbu Michael Faulkender.
Równocześnie FBI zapowiedziało wydanie specjalnego alertu cyberbezpieczeństwa skierowanego do sektora prywatnego, który ma pomóc w wykrywaniu i likwidacji witryn powiązanych z infrastrukturą Funnull. Śledczy wskazują, że proceder powiązany jest z zorganizowanymi grupami przestępczymi z Azji Południowo-Wschodniej, które oprócz kradzieży kryptowalut wykorzystują również ofiary handlu ludźmi jako pracowników do obsługi lewych platform. To kolejny krok USA w walce z transgraniczną cyberprzestępczością, która — jak pokazuje sprawa Funnull — coraz częściej przenika do naszej branży. Miejmy nadzieję, że Stany Zjednoczone przy współpracy z innymi organami ścigania skutecznie wezmą się za takich ancymonów, gdyż dzięki temu odzyskamy zaufanie wśród szarych obywateli.