Bitcoin był dotąd królem rynku kryptowalut, ale coś się zmienia. Zdaniem Ki Young Ju, dyrektora CryptoQuant, właśnie rozpoczął się długo wyczekiwany altseason. Co ciekawe, tym razem nie wygląda on tak, jak w poprzednich cyklach. Zamiast typowej rotacji kapitału z Bitcoina do altcoinów, inwestorzy stablecoinów wybierają alternatywne kryptowaluty.
Altcoiny zyskują przewagę nad Bitcoinem
Wcześniej Bitcoin dominował nad rynkiem kryptowalut, a jego wzrosty lub spadki dyktowały ruchy altcoinów. Jednak według Ju, to podejście jest już przestarzałe. Zwraca on uwagę na wolumen handlu, który w tej chwili jest 2,7 razy większy na altcoinach niż na BTC.
To sugeruje, że inwestorzy świadomie wybierają altcoiny zamiast Bitcoina, co nie miało miejsca w poprzednich cyklach. Z tego powodu Ju uważa, że dominacja BTC nie jest już kluczowym wskaźnikiem nadchodzącego sezonu na alty – teraz liczy się wolumen obrotu.
Jednak nie wszystkie altcoiny skorzystają z tego trendu. Według analityka, tylko te z realnym zastosowaniem i silnym fundamentem będą w stanie przyciągnąć inwestorów. Projekty bez solidnego zaplecza mogą nie przetrwać tej hossy.
Czy altseason oznacza nowe ATH dla altcoinów?
Chociaż zainteresowanie altcoinami rośnie, rynek nie otrzymał jeszcze świeżego napływu kapitału. Oznacza to, że obecnie inwestorzy walczą o te same środki, a niektóre kryptowaluty wyjdą z tej bitwy zwycięsko, a inne pozostaną w tyle.
Porównując obecną sytuację do cyklu 2020-2021, analityk Crypto Yoddha twierdzi, że altcoiny dopiero wchodzą w drugą fazę wzrostów. Wtedy po okresie konsolidacji nastąpiła prawdziwa eksplozja cenowa. Jeśli historia się powtórzy, altcoiny mogą jeszcze osiągnąć nowe rekordowe poziomy.
Podobnie uważa Rekt Capital, który zauważył, że kapitalizacja rynkowa altcoinów (bez top 10 kryptowalut) właśnie uformowała podwójne dno. Jest to silny sygnał techniczny, który często poprzedza wybicie kursu w górę. Aby jednak altcoiny mogły kontynuować wzrosty, muszą utrzymać poziom 280 miliardów dolarów jako wsparcie. Jeśli tak się stanie, możliwe będzie wybicie nawet do 300 miliardów dolarów.
