Kryzys na rynku kryptowalut może zniechęcać do interesowania się rynkiem. Chociaż kursy cyfrowych walut to dominujący wątek, to w tle dzieje się wiele intrygujących rzeczy, które warto mieć na uwadzę. Szczególnie nietuzinkowa wydaje się historia, jaką piszę aktualnie XRP. Ripple po wycofaniu apelacji SEC do wyroku w słynnym sporze prawnym, miał eksplodować. Tymczasem po krótkiej euforii dzieje się coś dokładnie odwrotnego.
XRP zaczyna mocno tracić, a miało być inaczej
Kiedy SEC ogłosiła, że wycofała swoją apelację do wyroku w sprawie przeciwko Ripple, co było symbolicznym zakończeniem sporu, Brad Garlinghouse napisał na X, że teraz XRP pokaże swój prawdziwy potencjał. Podobnego zdania było wielu ekspertów, którzy prognozowali, że token w pełni rozwinie skrzydła, dopiero gdy cała spraw się zakończy.
Początkowo XRP skoczył o około 20%, ale trwało to tylko przez chwilę. Obecna sytuacja wygląda więcej, niż niepokojąco. W chwili pisania teksu altcoin kosztuje, 2,09 USD, a w ciągu ostatnich 24 godzin stracił na wartości 2,04%. Szczególnie dramatyczny był poprzedni tydzień, gdy token spadł o 14,32%. Z kolei w ciągu ostatniego miesiąca moneta straciła 2,53%. Od początku roku Ripple jest na minimalnym plusie (0,53%) i jest o krok od tego, by dołączyć do grona.
Ponadto 19 marca kapitalizacja rynkowa XRP gwałtownie wzrosła z 132,66 mld USD do 148,63 mld USD. Efekt był jednak krótkotrwały, W chwili pisania tekstu, zaledwie dwa tygodnie później, kapitalizacja Ripple spotniała do 121 mld dolarów.
W dużej mierze to wynik dwóch wydarzeń. Po pierwsze w ostatnich dniach wieloryby sprzedały aż miliard sztuk XRP. Drugie tyle Ripple odblokowuje dziś w ramach cyklicznych zrzutów na rynek. To oznacza znaczący wzrost podaży, który jeśli nie zostanie szybko wyrównany przez skok popytu, może doprowadzić do jeszcze większej katastrofy.
Perspektywy długoterminowe wciąż są obiecujące
W tym momencie sytuacja Ripple nie wygląda dobrze. Jednak w dłuższej perspektywie czasowej token wciąż ma spore szanse na przechylenie szali na swoją korzyść. Przełomowym wydarzeniem może być zatwierdzenie wniosków o fundusze spotowe XRP ETF, które czekają na ocenę SEC. Od początku października już dziewięć firm złożyło wniosek o dopuszczenie do obiegu funduszu spotowego XRP ETF. W poprzednim tygodniu do tego grona dołączył Franklin Templeton.
Poza tym Donald Trump zadecydował, że strategiczna rezerwa kryptowalut USA będzie składała się nie tylko z Bitcoina. Wśród tokenów, które według zapowiedzi prezydenta trafią do tych zasobów, jest również Ripple. To może mieć duży wpływ na prestiż kryptowaluty i jednocześnie jej wartość.
A co jeśli to, co obecnie obserwujemy to tylko zasłona dymna?. ERGAG CRYPTO przeanalizował wykres XRP i doszedł do wniosku, że token powtarza wzory, które w przeszłości poprzedziły szczyty w 2017 i 2021 roku. Ekspert obliczył, że gdy ten wzór pojawił się w 2017 rok, rajd wystartował 120 dni później. Z kolei w 2021 roku kurs wystrzelił po 90 dniach od wystąpienia byczej formacji. Dlatego analityk ocenia, że w ciągu 90-120 dni XRP może osiągnąć nowe ATH.
Przecie tak to wygląda, wieloryby nakręcają maluczkich, ci kupują i podbijają stawkę, a wieleoryby czekają, czekają i czekają, w końcu skoczy odpowiednio wysoko, wieloryby puszczą wszystko, a maluczkie zostaną z niczym, tak działa crypto, żeby ktoś zarobił, ktoś zawsze musi stracić, zawsze tracą maluczcy.