Rynek kryptowalut mierzy się z kolejną korektą. Analitycy i posiadacze cyfrowych monet zdają się ignorować spadki i wolą skupić się na przyszłości. Jeśli wierzyć prognozom, rok 2025 może być przełomowy nie tylko dla Bitcoin, ale i całego rynku. Wygląda na to, że duzi posiadacze są przekonani, że swoją obecność na rynkach mocno zaznaczy również Ripple. Platformy analityczne i eksperci informują, że wieloryby nie przestają masowo skupować XRP z rynku. Czy to sygnał, że token lada chwila zdecydowanie wystrzeli w górę?
Wieloryby ciągle skupują XRP
Kolejna korekta na rynku kryptowalut mocno poturbowała niemalże wszystkie tokeny. Nie inaczej jest w przypadku jednego z dotychczasowych liderów wzrostów, czyli XRP. W chwili pisania tekstu token kosztuje 2,31 dolara i w ciągu ostatnich 24 godzin zyskał na wartości 2,71%. W ujęciu tygodniowym kryptowaluta traci 6,67%. Natomiast w ciągu ostatnich trzydziestu dni moneta wzrosła o 57,78%.
W pewnym momencie po rozpoczęciu korekty Ripple spadł nawet poniżej dwóch dolarów, co mogło spowodować panikę. Jednak XRP szybko odzyskał ten poziom, głównie za sprawą wzmożonej aktywności wielorybów.
Platforma analityczna Whlae Alert informowała wielokrotnie o dużych transferach XRP, za którymi stały wieloryby. O zwiększonej aktywności zakupowej dużych posiadaczy regularnie informuje również Ali Martinez. Według jego relacji, w niektóre dni wieloryby potrafiły kupować nawet ponad 100 mln monet dziennie.
Wygląda na to, że tendencja ta nie słabnie, a wieloryby wciąż mają apetyt na Ripple. Wczoraj Martinez poinformował o kolejnych sporych zakupach dużych graczy. Jak napisał Martinez 24 grudnia na X, w ciągu ostatniej doby wieloryby nabyły 40 mln tokenów XRP.
Doświadczonym uczestnikom rynku nie trzeba tłumaczyć, co to może oznaczać. Z reguły wzmożona aktywność dużych posiadaczy zwiastuje wzrost cen w przyszłości.
Co przekonuje wieloryby do Ripple?
Wiara wielorybów w XRP nie powinna specjalnie dziwić, jeśli spojrzymy na to, co może się wydarzyć w najbliższej przyszłości. Przede wszystkim wiadomo już, że do dużych zmian dojdzie w kierownictwie SEC. Gary Genlser, dotychczasowy przewodniczący komisji, zapowiedział, że w dniu zaprzysiężenia Donalda Trumpa złoży rezygnację. Tym samym dla Ripple otwiera się duża szansa na zakończenie wieloletniego i wyczerpującego sporu z SEC.
Co więcej, token cieszy się rosnącym zainteresowaniem ze strony dużych instytucji. Od początku października już cztery podmioty zgłosiły chęć emisji fundusz spotowych XRP ETF. Na początku października wnioski złożyły Bitwise i Canary Capital. Następnie na podobny ruch zdecydował się 21Shares, a później WisdomTree. Co mogą zdziałać fundusze spotowe najlepiej pokazuje przykład BTC ETF.
Póki co dla Ripple kluczowe jest zażegnanie kryzysu. Kilka dni temu Ali Martinez ocenił, że jeśli przez dłuższy czas XRP utrzyma się powyżej 2,20 dolara, to moneta ma szanse na wybicie w kierunku 2,7 dolara. Jeśli jednak token nie zdoła utrzymać tego poziomu, to według eksperta należy spodziewać się spadku poniżej dwóch dolarów.