XRP i Solana wykazują siłę, Bitcoin i Ethereum napotykają na opór. Jest się czego obawiać?
Najnowsze dane z rynku opcji pokazują, że mamy do czynienia z wyraźnym rozbieżności w sentymencie inwestorów względem głównych kryptowalut.
Podczas gdy XRP i Solana sygnalizują rosnący optymizm i potencjał do wzrostów, Bitcoin i Ethereum pozostają w cieniu pesymizmu, a traderzy zabezpieczają się przed potencjalnymi spadkami. Ta dwubiegunowa sytuacja podkreśla, że rynek nie jest jednorodny i poszczególne aktywa są napędzane przez różne czynniki, zarówno makroekonomiczne, jak i specyficzne dla danego projektu.
Wzrosty napędzane optymizmem
Analiza rynku opcji pokazuje, że opcje kupna (calls) dla XRP są droższe niż opcje sprzedaży (puts) we wszystkich horyzontach czasowych. To oznacza, że inwestorzy są skłonni płacić więcej za możliwość kupna XRP po ustalonej cenie w przyszłości, co jest klasycznym sygnałem byczego sentymentu. Szczególnie silny optymizm widoczny jest w opcjach wygasających w grudniu, gdzie premia za opcje kupna wynosiła aż 6 punktów zmienności, sugerując oczekiwania na silny rajd cenowy pod koniec roku.
Wszystko wskazuje na to, że głównym motorem napędowym tego zjawiska jest rosnące prawdopodobieństwo zatwierdzenia przez amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd spotowych funduszy ETF opartych na XRP. Wiele dużych instytucji finansowych, takich jak Bitwise, 21Shares czy Franklin Templeton, złożyło już wnioski, a opóźnienia w ich rozpatrywaniu sugerują, że decyzje mogą zapaść pod koniec października 2025 roku. Rynek zdaje się przygotowywać na scenariusz jednoczesnego zatwierdzenia, co mogłoby wywołać potężny wstrząs popytowy. Eksperci, w tym popularny analityk „Pimpius” z platformy X, przewidują, że w pierwszym miesiącu po zatwierdzeniu napływy do ETF-ów mogą przekroczyć 5 miliardów dolarów, co w połączeniu z ograniczoną podażą XRP (część jest zablokowana w depozytach) mogłoby katapultować cenę do 50 dolarów, w porównaniu do obecnych około 2,88 dolara.
Podobny optymizm widoczny jest w przypadku Solany. Opcje kupna na grudzień były notowane z jeszcze większą premią, wynoszącą 10 punktów zmienności. Pozytywny sentyment wokół Solany jest w dużej mierze związany z niedawnym zatwierdzeniem kluczowej aktualizacji sieci, znanej jako Alpenglow. Zgodnie z analizą Ryana Lee, głównego analityka Bitget, aktualizacja ta zmniejsza czas finalizacji transakcji z ąd 12,8 sekundy do zaledwie 100-150 milisekund. To przełomowe usprawnienie sprawia, że Solana staje się jedną z najszybszych sieci blockchain, co otwiera drogę do jej szerszej adopcji, szczególnie w obszarach wymagających błyskawicznych operacji, takich jak handel w czasie rzeczywistym, strategie wysokiej częstotliwości czy arbitraż on-chain. Zbliżenie prędkości transakcyjnych Solany do tradycyjnych systemów finansowych usuwa jedną z głównych barier dla instytucji, które do tej pory z ostrożnością podchodziły do zdecentralizowanych technologii.
Pesymizm na czele rynku
Zupełnie inna sytuacja panuje na rynku Bitcoina i Ethereum. Nastroje są wyraźnie pesymistyczne, a opcje sprzedaży są droższe od opcji kupna, nawet w horyzoncie do marca 2026 roku. Po osiągnięciu poziomu 100 000 dolarów rajd Bitcoina utknął w miejscu, a ceny spadły po rozczarowujących danych z amerykańskiego rynku pracy. Analitycy wskazują na kilka czynników: spowolnienie napływów do funduszy ETF, realizację zysków przez długoterminowych posiadaczy oraz przesunięcie kapitału w stronę Etheru.
Również w przypadku Ethereum opcje do grudnia wykazują preferencję dla opcji sprzedaży, co sugeruje obawy przed dalszym spadkiem ceny. ETH wycofał się z rekordowego poziomu blisko 5 000 dolarów, schodząc do około 4 300 dolarów. Ta negatywna korelacja między rynkami pokazuje, że inwestorzy aktywnie dywersyfikują swoje portfele i przesuwają środki do aktywów, które w danym momencie wydają się mieć większy potencjał wzrostowy lub są mniej narażone na ryzyko spadków.
