Czy można wydobyć blok Bitcoin niemal bez sprzętu? Okazuje się, że tak! Pewien samotny górnik dokonał niemal niemożliwego – korzystając z taniej maszyny, wygenerował blok w blockchainie Bitcoin. W nagrodę otrzymał aż 263 000 dolarów. To niezwykłe osiągnięcie, bo jego szansa na sukces wynosiła mniej niż 1 na milion! Jak tego dokonał?
Jakiego sprzętu użył szczęśliwy górnik?
Zwycięski górnik posłużył się urządzeniem Bitaxe, które ma zaledwie 480 GH/s mocy obliczeniowej. To wręcz śmiesznie mało w porównaniu do profesjonalnych koparek, które operują na poziomie 230 000 GH/s.
Według Cona Kolivasa z solo.ckpool, szansa na znalezienie bloku takim sprzętem wynosi 1 na milion każdego dnia. W praktyce oznacza to, że statystycznie potrzeba aż 3500 lat, by trafić na szczęśliwy blok. A jednak – komuś się udało!
Całkowita nagroda wyniosła 3,15 BTC. W tym 3,125 BTC to standardowa nagroda za blok, a dodatkowe 0,025 BTC pochodziło z opłat transakcyjnych. To dowód na to, że kopanie Bitcoina w pojedynkę, choć niemal niemożliwe, może czasem się opłacić.
Czy warto zacząć kopać Bitcoin?
W krajach o wysokich kosztach energii, takich jak Polska, kopanie Bitcoina na dużą skalę nie jest opłacalne. Cena prądu sprawia, że koszty często przewyższają zyski.
Jednak dla pasjonatów może to być forma zabawy – coś jak loteria. Można kupić Bitaxe Gamma 601 za 158 dolarów, który jest trzy razy mocniejszy od sprzętu szczęśliwego górnika.
Nie ma co liczyć na fortunę, ale raz na jakiś czas zdarza się cud. Czy warto spróbować? To zależy – jeśli traktujesz to jako hobby, czemu nie?
