
World Liberty Financial zapowiada przełom na rynku kryptowalut
Firma World Liberty Financial Firma przygotowuje się do opublikowania pierwszego audytu swojego stablecoina USD1 oraz uruchomienia nowej aplikacji mobilnej dla użytkowników detalicznych.
Audyt, który ma zostać upubliczniony w najbliższych dniach, ma potwierdzić, że USD1 jest w pełni zabezpieczony rezerwami wynoszącymi 2,2 miliarda dolarów. Rezerwy te obejmują depozyty w dolarach amerykańskich, obligacje skarbowe oraz równoważne instrumenty gotówkowe. Za przechowywanie aktywów odpowiada renomowana firma BitGo. USD1 funkcjonuje już na trzech popularnych blockchainach: Ethereum, BNB Chain i TRON.
Comiesięczne aktualizacje
Współzałożyciel World Liberty Financial, Zak Folkman, zapowiedział również, że po opublikowaniu pierwszego raportu, WLF będzie udostępniać comiesięczne aktualizacje rezerw. Celem tego działania jest budowanie zaufania i zapewnienie maksymalnej przejrzystości wobec inwestorów. – Będziemy mieć bardzo transparentne audyty na poziomie finansowym – podkreślił.
Równocześnie WLF przygotowuje się do uruchomienia aplikacji mobilnej, która ma uprościć korzystanie z kryptowalut dla początkujących użytkowników. Aplikacja ma zostać wprowadzona do użytku już w ciągu kilku tygodni i stanowić ważny krok w kierunku masowej adopcji USD1.
Oprócz tego WLF planuje wprowadzenie do obrotu swojego tokena zarządzającego WLFI. Choć WLFI nie jest jeszcze dostępny na giełdach, jego posiadacze mają prawo głosu w sprawach dotyczących zmian w protokole. – Wystarczy uważnie obserwować, co się będzie działo w najbliższych tygodniach – myślę, że wielu będzie bardzo zadowolonych – powiedział Folkman, sugerując rychłe upublicznienie tokena.
Wzrost popularności USD1 i WLFI nie obył się bez kontrowersji. Powołując się na powiązania Donalda Trumpa z WLF, krytycy i organizacje nadzorujące etykę życia publicznego zarzucają potencjalny konflikt interesów. Zarzuty te nabrały szczególnego znaczenia w kontekście kampanii prezydenckiej Trumpa, w której promuje on łagodniejsze regulacje dotyczące kryptowalut.
Według doniesień medialnych, rodzina Trumpów w czerwcu zmniejszyła swój udział w WLF z 60 do 40 procent, osiągając przy tym ponad 130 milionów dolarów zysku. Łączne wpływy z inwestycji mają sięgać 190 milionów dolarów. Mimo kontrowersji, adopcja USD1 systematycznie rośnie – do czego przyczyniła się m.in. inwestycja o wartości 2 miliardów dolarów ze strony MGX z Zjednoczonych Emiratów Arabskich oraz airdrop o wartości 4 milionów dolarów, który trafił do 85 tysięcy portfeli.
Stablecoiny pod presją
Równolegle do działań WLF, rośnie presja regulacyjna wobec stablecoinów. Dzień przed wystąpieniem Folkmana, 24 czerwca, Bank Rozrachunków Międzynarodowych (BIS) opublikował ostrzeżenie, w którym wezwał państwa do przyspieszenia prac nad cyfrowymi walutami banków centralnych (CBDC) oraz zaostrzenia przepisów dotyczących stablecoinów. BIS wskazał, że brak przejrzystości w zarządzaniu rezerwami stablecoinów może doprowadzić do kryzysów zaufania, a nawet gwałtownych „wyprzedaży ognia”, jeśli zabezpieczenia nagle utracą wartość.
WLF zdaje się jednak nie przejmować coraz bardziej napiętą atmosferą regulacyjną. Przeciwnie – firma konsekwentnie rozwija swoją działalność, stawiając na przejrzystość, nowoczesne narzędzia i masową adopcję. Dla części obserwatorów to dowód na to, że świat kryptowalut staje się coraz bardziej polityczny – a politycy, tacy jak Trump, coraz chętniej angażują się w projekty z ogromnym potencjałem wzrostu i wpływu na globalne finanse.