Willy Woo: 'Szczyt cyklu Bitcoina jest blisko’. Oto prognoza dla kryptowalut. Trump & Dump?

Znany trader Bitcoina, Willy Woo ostrzegł, że ryzyko w tym cyku Bitcoina „osiąga szczyt”. Wezwał inwestorów do większej ostrożności na rynku kryptowalutowym. Jeszcze kilka tygodni temu nie było wielu odważnych, by 'wychylić się’ z taką prognozą. Wciąż wielu innych analityków rynku crypto, utrzymuje, że Bitcoin szybko wróci do łask inwestorów. Zatem jaki argument przytoczył Woo?

Model ryzyka wybija ostrzegawczy sygnał

Willu Woo przekazął, że „Ryzyko osiąga szczyt po raz pierwszy w tym cyklu, a kryptowaluty, które sprzedają, przynoszą inwestorom mnóstwo zysków. Czeka nas jeszcze więcej realizacji zysków, zanim cykl zostanie odpowiednio zresetowany”. Ocenił, że choć sentyment Bitcoina „wygląda na bardzo byczy”, uczestnicy rynku powinni zdecydować się na więcej konserwatywnych ruchów, w najbliższym czasie. Wskazał tu na swój unikalny model ryzyka Bitcoina.

Ten nawet po 20% spadku od szczytu wskazuje na poziom ryzyka niespotykany od stycznia 2023 roku. Przekaz jest zatem prosty. Rynek wszedł w etap, w którym już wszyscy wiedzą o tym, że trwa hossa… Nowy kapitał 'prześciga się’ w kupowaniu po wyższych cenach, zapewniając odpowiednią płynność do 'wyjścia’ długoterminowym inwestorom

Wiemy już, że grudniowe dane Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych o zatrudnieniu poza rolnictwem (NFP) przekroczyły oczekiwania. Opisaliśmy je dokładnie tutaj. Pokazując silniejszy, amerykański rynek pracy, raport wywarł presję na aktywa ryzykowne. Podniósł rentowności i umocnił dolara. Dołączyła do niego niższa, niż oczekiwana stopa bezrobocia. Cofnęło się również Wall Street. Z drugiej strony oba części raportu 'skontrował’ niższy, od prognoz wzrost płac.

Trader kryptowalutowy Rekt Capital zauważył, że 15% spadek ceny Bitcoina z krótkotrwałego rekordowego poziomu 108 000 USD w dniu 17 grudnia jest zgodny ze wzorcami obserwowanymi w poprzednich cyklach. Szansa na sukces w I kwartale 2025 roku jest wciąż wysoka. Również inny, znany maksymalista Bitcoina, Samson Mow przekazał, że krótkowzroczność zabija strategię. Nazwał spadki ’Fałszywą operacją, mającą na celu obniżenie bariery wejścia dla dużych graczy’.

Nieśmiertelny cykl wg. Howarda Marksa

Miliarder, współzałożyciel i zarządzający OakTree Capital, Howard Marks wielokrotnie przytacza 'starą mądrość’, którą niegdyś usłyszał na Wall Street. Ta dzieli rynek byka na trzy, znamienne etapy.

• W pierwszym nastroje inwestorów są ponure, a niechęć do inwestycji powszechna. Tylko nieliczni, potrafiący myśleć wydajniej i dochodzący do trafniejszych wniosków decydują, że premia za ryzyko jest już wystarczająca. Zatem wchodzą na rynek i kupują.
• Drugi etap to okres, w którym większość inwestorów dostrzega nie tylko wzrost cen. Ale również fundamenty, które powoli, jakby zza mgły wyłaniają się i dają kolejne powody, by kupować. Po coraz wyższych cenach. Nastroje ulegają poprawie, a przekonanie co do ich poprawy staje się powszechne.
• Trzeci i ostatni etap, to moment, w którym wszyscy wiedzą już, że poprawa nastąpiła i ekstrapolują optymistyczną sytuację. Do nieskończoności. Są skłonni wspinać się po drabinie ryzyka wyżej i oczekują za nie niższej premii. Nadmierna odwaga i ignorancja z czasem prowadzą do tąpnięcia cen, gdy coś idzie nie tak po ich myśli. Nadchodzi etap rezygnacji. Cykl zatacza nieśmiertelne koło.

Gdzie dziś, w trwającym cyklu Bitcoina jesteśmy?