XRP notuje skrajne wahania kursu. Po ogłoszeniu przez Donalda Trumpa strategicznej rezerwy kryptowalut, cena XRP wzrosła o ponad 20%. Jednak już następnego dnia rynek skorygował kurs o 17,55%, a wartość tokena spadła do 2,32 USD. Co stoi za tymi gwałtownymi zmianami? Eksperci wskazują na działania tzw. wielorybów – dużych inwestorów, którzy masowo sprzedają swoje aktywa.
Whales sprzedają gigantyczne ilości XRP
Nie ma wątpliwości, że wieloryby miały ogromny wpływ na ostatnie ruchy kursu XRP. Według danych rynkowych duzi inwestorzy sprzedają swoje monety w przedziale 2-3 USD. Analitycy uważają, że wykorzystywali oni wzrost wywołany ogłoszeniem Trumpa jako idealny moment na realizację zysków.
Ki Young Ju twierdzi, że XRP znajduje się obecnie w fazie dystrybucji. Oznacza to, że duzi gracze stopniowo pozbywają się swoich zasobów, co zwykle prowadzi do spadków. Zjawisko to jest typowe dla momentów, gdy rynek jest na fali wzrostowej, a inwestorzy chcą zabezpieczyć swoje zyski.
Dane pokazują, że sprzedaż XRP przez wieloryby osiągnęła rekordowy poziom. To może oznaczać, że dalsze wzrosty w krótkim terminie będą ciężkie do osiągnięcia.
XRP w tarapatach – kluczowy poziom 2,50 USD
Choć XRP odnotował imponujący wzrost, to nie udało mu się utrzymać kluczowego poziomu 2,70 USD, który jest historycznym wskaźnikiem średniej ceny ważonej wolumenem (VWAP).
Analityk Dom wskazuje, że kurs spadł do poziomów, które XRP testuje już od kilku miesięcy. Kluczowe wsparcie znajduje się przy 2,50 USD, a jego utrata może zwiastować dalsze spadki. Niestety, już teraz cena jest poniżej tej wartości, co budzi obawy o dalszy los kryptowaluty.
Spadki dotknęły nie tylko XRP, ale również szerszy rynek finansowy. Nasdaq stracił 2,20%, a S&P 500 spadł o 1,76%. Szczególnie dotkliwe spadki odnotowała Nvidia, której akcje osunęły się o 8,69%. Eksperci wskazują, że inwestorzy coraz częściej kierują swoje środki w stronę bezpiecznych aktywów, takich jak obligacje skarbowe, w obawie o kondycję amerykańskiej gospodarki.
