Wieloryby i rekiny BTC już dawno nie wykazywały takiej aktywności. Coś dużego wisi w powietrzu?

Śledzenie tego, co aktualnie robią tzw. wieloryby, może być istotnym sygnałem zwiastującym przyszłe wydarzenia na rynku. Dlatego obserwowanie poczynań dużych posiadaczy może być cenną wskazówką dla mniejszych inwestorów. Najnowsze wyliczenia platformy analitycznej Santiment ujawniły, że obecnie wieloryby i rekiny masowo skupują BTC z rynku. Ostatni raz taka aktywność była obserwowana kilkanaście miesięcy temu.

Wieloryby BTC w natarciu. Co zwiastuje ta szarża?

Każdy doświadczony trader wie, że jeśli wieloryby wykazują wzmożoną aktywność na rynku, to może być to zapowiedź czegoś większego. Czy tak będzie i tym razem? Platforma analityczna blockchain Santiment zaobserwowała, że od 17 miesięcy posiadacze dużych portfeli BTC nie byli aż tak aktywni.

Jak wynika z najnowszych ustaleń Santiment liczba portfeli Bitcoin, które zawierają co najmniej 100 BTC lub więcej właśnie osiągnęła najwyższy poziom od 17 miesięcy. Informację o wzroście aktywności pojawiały się już w lipcu. Jak widać, trend wciąż się utrzymuje. Z wyliczeń Santiment wynika, że w sierpniu ponad 283 inwestorom udało się przekroczyć barierę 100 Bitcoinów. Analitycy platformy oceniają, że powodem takiego stanu rzeczy jest to, że ceny BTC w ostatnich tygodniach są niskie, przez co mali inwestorzy detaliczni odczuwają presję i pozbywają się swoich zasobów. Z sytuacji korzystają wieloryby, które skupują z rynku co się da. Na ten moment według danych Santiment jest już 16 120 portfeli, które mają co najmniej 100 Bitcoinów. Ostatni raz taki wynik zanotowano 17 miesięcy temu.

Co ciekawe swoje portfele sukcesywnie wypełniają też mniejsi posiadacze, zwani potocznie rekinami. To inwestorzy, którzy posiadają co najmniej 10 Bitcoinów. W sumie, według analiz Santiment, inwestorzy, którzy posiadają od 10 do 10 000 Bitcoinów, zgromadzili w sierpniu łącznie ponad 133 000 BTC o wartości ponad 7,6 miliarda dolarów.

To może być dopiero początek zakupowego szału

Wieloryby wykazują wzmożoną aktywność już mniej więcej od lipca. Santiment ocenia, że głównymi dostarczycielami Bitcoinów dla dużych gracz są inwestorzy detaliczni, którzy są rozczarowani ostatnimi notowaniami kryptowaluty. Odczuwają przez to presję i strach przed potencjalnymi dalszymi stratami. Dlatego decydują się na sprzedaż swoich tokenów. To z kolei jest doskonałą okazją dla dużych graczy, którzy chętnie pozyskują kolejne BTC. Potwierdzeniem tych nastrojów są odczyty indeksu strachu i chciwości. W momencie pisania tekstu Fear & Greed Index, który utrzymuje się w przedziale „Strach” na poziomie 26. Przez cały sierpień indeks wykazywał więcej dni strachu niż chciwości, ze średnią oceną z 37.

Niektóre prognozy analityków i ekspertów sugerują, że niebawem czas akumulacji dobiegnie końca. Niedawno pisał o tym, chociażby Michael Saylor, który sugerował, że obecnie obserwujemy swego rodzaju promocję na Bitcoina, która lada chwila dobiegnie końca. Z drugiej strony istnieją też istotne przesłanki, które mogą być sygnałem, że wrzesień będzie kolejnym miesiącem wzmożonych zakupów dla wielorybów.

Analiza wyników BTC w wrześniu z poprzednich lat ujawnia, że historycznie był to zwykle najgorszy miesiąc w roku dla kryptowaluty. W ciągu ostatnich 11 lat Bitcoinów zaledwie trzy raz kończył miesiąc z dodatnim bilansem. W większości przypadków token tracił we wrześniu od kilku do kilkunastu procent. Nie jest to oczywiście reguła, a optymiści pocieszają się, że w zeszłym roku BTC we wrześniu zyskał. Zatem mają nadzieję, że być może wrzesień 2023 był zapowiedzią przełamania i początkiem nowego wrześniowego trendu dla kryptowaluty.