Wielka ściema „nowego Satoshiego”. AI zdemaskowało go w trzy sekundy
Nie minęło wiele godzin Prima Aprilis, a Nouriel Roubini – znany ekonomista i jeden z najgłośniejszych krytyków Bitcoina – postanowił na swój osobliwy sposób rozbawić świat krypto. Na swoim profilu w serwisie X opublikował link do artykułu, w którym ogłosił… że to właśnie on jest legendarnym Satoshi Nakamoto. Przyznacie, pierwszorzędny gag.
Roubini „ujawnia się” jako Satoshi. Primaaprilisowy żart obnażony przez AI
W tekście czytamy, że Roubini nie tylko stworzył Bitcoina, ale również osobiście wykopał pierwsze bloki i – jak twierdził – podpisał je prywatnym kluczem. Cała narracja utrzymana była w tonie pełnej powagi: ekonomista stwierdził, że „chciał uratować świat” po kryzysie finansowym w 2008 roku i dlatego stworzył nową formę pieniądza. Brzmi jak żart? Bo tak właśnie było.

Choć Roubini próbował wbić szpilę kryptofanom, ci zareagowali błyskawicznie. Jeden z użytkowników zapytał bota Grok (od xAI Elona Muska), czy coś tu się nie klei. Odpowiedź AI była jednoznaczna: „To niemal na pewno primaaprilisowy żart. Brakuje jakichkolwiek dowodów potwierdzających, że Roubini to Satoshi. Wręcz przeciwnie. Jego wieloletnia i agresywna krytyka Bitcoina przeczy tej tezie”.
Zabawne? Tak. Ale też ironiczne, bo Roubini od lat przewiduje upadek BTC, nazywając go „matką wszystkich baniek” i „narzędziem spekulacji oraz prania brudnych pieniędzy”. A teraz, dla żartu, a może jednak z zazdrości o cenę, przyznaje się do jego stworzenia. Nieźle jak na kogoś, kto jeszcze niedawno twierdził, że „blockchain to najgorzej rozreklamowana technologia w historii”.

Fakty są jednak twarde jak ledgery Bitcoina. Nie było żadnego podpisu kluczem prywatnym, żadnego potwierdzenia w blockchainie. Cała akcja to tylko, tym razem satyryczny, kolejny odcinek w niekończącej się telenoweli pt. „Kto tak naprawdę jest Satoshim?”
Kim jest Dr. Doom?
Nouriel Roubini to ekonomista, którego nazwisko wielu osobom kojarzy się z ostrzeżeniami o zbliżających się kryzysach. Urodził się w Stambule, a jego dzieciństwo upłynęło w różnych krajach. Od Iranu i Izraela po Włochy. Dopiero później na stałe związał się ze Stanami Zjednoczonymi. To właśnie tam zdobył renomę w świecie finansów.
Światową sławę rzeczywiście przyniosła mu trafna prognoza globalnego kryzysu finansowego w 2008 roku. To właśnie wtedy zyskał przydomek „Dr. Doom”. Nie dlatego, że lubi straszyć, ale dlatego, że mówi to, czego inni wolą nie słyszeć.