Ważny tydzień dla Bitcoina. To może przywrócić hossę!
W ostatnich dniach na rynku panował wyjątkowo ciężki nastrój. Strach znów wrócił do gry, a wskaźniki nastrojów spadły do poziomów niewidzianych od czasów upadku Luny. Wielu inwestorów zaczęło patrzeć na BTC z pesymizmem, jednak niektórzy analitycy widzą w tej panice zapowiedź dużego ruchu w górę. Ich zdaniem rynek ignoruje fakty i zbyt mocno koncentruje się na emocjach. Dlatego ten tydzień może okazać się ważniejszy, niż ktokolwiek zakłada.
Panika kontra dane. Dlaczego rynek myli się dziś o Bitcoinie
Ostatni spadek nastrojów wielu komentatorów tłumaczy alarmującymi informacjami o Strategy. Pojawiły się głosy o możliwym bankructwie spółki. Jednak dane finansowe firmy mówią zupełnie coś innego, dlatego panika wydaje się przesadzona. Wartość rynkowa Strategy spadła nawet poniżej wartości bitcoinów, które posiada.
To tworzy ciekawą sytuację. Z jednej strony mamy dramatyczne nagłówki w mediach, z drugiej — spółkę z wieloletnim zabezpieczeniem finansowym. Dlatego część analityków uznaje ten rozdźwięk za możliwy sygnał dna.
Inwestorzy wciąż patrzą też na starą, czteroletnią cykliczność Bitcoina. Z kolei coraz więcej ekspertów uważa, że Bitcoin wchodzi w etap dojrzałości, więc klasyczny model halvingu traci znaczenie. Rynek reaguje dziś głównie na presję makroekonomiczną, a nie na kalendarz.
Makro ma przewagę. Fed znów pompuje płynność, a Bitcoin rośnie
Najważniejsza zmiana pojawia się jednak gdzie indziej. Rezerwa Federalna, bez medialnego rozgłosu, zwiększa płynność na rynku przez „overnight repos„, czyli szybkie zastrzyki gotówki dla systemu finansowego. To największa taka operacja od czasów COVID, dlatego wielu analityków widzi w niej zapowiedź złagodzenia polityki.
W dodatku rośnie napięcie wokół japońskich stóp procentowych, które powodują kolejne przepływy kapitału. Ten kapitał szuka nowych miejsc, a giełdy już to pokazują. Nasdaq notuje nowe szczyty, a złoto przeszło ogromną falę wzrostów.
Dlatego wielu ekspertów twierdzi, że kwestia czasu dzieli nas od wejścia płynności także w krypto. Bitcoin pokazuje już pierwszą oznakę siły. Jeśli rynek przełamie kluczowy opór, droga w stronę 100 000 dolarów stanie otworem.
Mimo to inwestorzy wciąż patrzą na rynek przez pryzmat strachu. Jednak makroekonomia wysyła dziś wyraźny sygnał: momentum wraca.
