Uważa, że Bitcoin jest dla głupców, ale żałuje, że sam nie zainwestował. Świat według Petera Schiffa

Peter Schiff, znany zwolennik złota i głośny krytyk Bitcoina, niedawno przyznał, że żałuje, iż nie zainwestował w największą kryptowalutę, kiedy była ona jeszcze w powijakach. Schiff, który kiedyś określił Bitcoin mianem „czystego schematu Ponziego”, teraz z bólem przyznaje, że stracił potencjalnie lukratywną okazję.

Przegapiona szansa Schiffa

W niedawnym wywiadzie na Impact Theory z Raoulem Palem, współzałożycielem i CEO Real Vision, Schiff ujawnił, że miał szansę zainwestować w Bitcoina już w 2010 roku. Wówczas jego wartość wynosiła zaledwie 1 dolar. Zrezygnował, uznając potencjalną inwestycję za „śmieszną”.

Reflektując nad tą decyzją, Schiff wyraził żal. Stwierdził, że życzyłby sobie, aby wówczas zaryzykował i zainwestował znaczną sumę w Bitcoina w tamtym czasie. Hipotetyzując, spekuluje, że mógłby zgromadzić znaczny majątek, potencjalnie liczący nawet setki milionów dolarów. Mimo tego, Schiff podtrzymuje swoją sceptyczną postawę wobec fundamentów Bitcoina. Twierdzi, że nawet w razie sukcesu zachowałby milczenie na temat swojej inwestycji, przypisując ewentualny sukces „głupim” decyzjom innych.

Bitcoin kontra złoto: perspektywa rynkowa

Mimo wyznania Schiffa, jego stanowisko wobec Bitcoina pozostaje w dużej mierze niezmienione. Nadal krytykuje kryptowalutę, nazywając ją „inwestycją dla głupców”, powtarzając swoje przekonanie, że Bitcoin nie ma podstawowej wartości.

Ostrzega również przed ryzykiem związanym z inwestowaniem w BTC. Zauważył, że inwestorzy mogą mieć trudności z likwidacją swoich aktywów podczas okresów znaczącej zmienności cen. Mimo meteorycznego wzrostu kryptowaluty w ostatnich latach pozostaje on przekonany, że złoto posiada większą wartość wewnętrzną.

Zobacz także: VISA i MasterCard mocno wejdą w świat krypto. Kolejny powód do wzrostów?

Wnioski z doświadczenia Schiffa

Przyznanie Schiffa dotyczące jego decyzji o zignorowaniu potencjału Bitcoina jest świadectwem trwałej relewancji kryptowaluty na rynkach finansowych. Pomimo uznania za przegapioną okazję, Schiff utrzymuje swoją sceptyczną postawę wobec wewnętrznej wartości Bitcoina, preferując namacalne cechy złota.

Jako że Bitcoin kontynuuje zdobywanie pozycji jako cyfrowy skarbiec wartości, debata między tradycyjnymi aktywami takimi jak złoto a wschodzącymi kryptowalutami prawdopodobnie będzie trwać. Chociaż sentymenty Schiffa odzwierciedlają poglądy wielu tradycjonalistów, odporność i wyniki rynkowe Bitcoina kwestionują konwencjonalne percepcje, podkreślając ewoluujący charakter globalnego krajobrazu finansowego.

Może Cię również zainteresować:

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.