USA zapowiada rezerwę BTC, a jeden z najbogatszych krajów Europy mówi: to nisza i spekulacja

Bitcoin jako rezerwa narodowa Szwajcarii? Na to, mimo szumnych zapowiedzi, raczej się nie zanosi. Martin Schlegel, prezes Szwajcarskiego Banku Narodowego, stanowczo odrzucił pomysł, by BTC stał się częścią strategii banku centralnego. Jego główne argumenty? Zbyt duża zmienność i brak płynności, co czyni kryptowalutę nieprzydatną w sytuacjach kryzysowych.

Złoto, obligacje… ale Bitcoin? Nie ma mowy!

Schlegel, który objął stanowisko w październiku 2024 roku, podkreślił, że bank centralny potrzebuje stabilnych aktywów, które pomogą równoważyć rynkowe wahania. Bitcoin, w jego opinii, wręcz przeciwnie – tylko dodaje niestabilności, a to ostatnia rzecz, jakiej potrzebuje SNB. Dlatego woli złoto, obligacje i inne tradycyjne rezerwy.

„Kryptowaluty nie spełniają standardów tradycyjnych walut” – stwierdził Schlegel, dodając, że BTC to wciąż tylko „zjawisko niszowe” z niewielkim udziałem w rynku finansowym.

Szwajcarska inicjatywa chce Bitcoina jako rezerwy

Odmowa SNB nie zniechęca zwolenników BTC w Szwajcarii. W grudniu 2024 roku powstała inicjatywa „Dla finansowo silnej, suwerennej i odpowiedzialnej Szwajcarii”, której celem jest wprowadzenie Bitcoinowych rezerw w banku centralnym. Twórcy projektu chcą zmienić konstytucję i dodać zapis zobowiązujący SNB do kupna BTC.

Aby zmusić władze do działania, rozpoczęto zbieranie podpisów – potrzeba ich 100 000 do 30 czerwca 2026 roku, by propozycja trafiła pod głosowanie.

„Jesteśmy pewni, że uda nam się zebrać podpisy. Szacuje się, że około 10% Szwajcarów posiada Bitcoina lub inne kryptowaluty. Oznacza to, że liczba potencjalnych zwolenników naszego pomysłu znacznie przekracza wymaganą liczbę” – mówił w rozmowie z Bithub.pl Yves Bennaïm, jeden z liderów inicjatywy na rzecz włączenia BTC do rezerw Szwajcarskiego Banku Narodowego (SNB)

Yves Bennaïm
Yves Bennaïm / X

Schlegel na ten moment pozostaje jednak nieugięty. Jego zdaniem Bitcoin nie nadaje się do rezerw walutowych. Powód? Jego sprzedaż na dużą skalę w kryzysowej sytuacji byłaby niemal niemożliwa. „Bank centralny musi mieć szybki dostęp do środków, a BTC nie daje takiej pewności” – tłumaczy.

Mimo to zwolennicy Bitcoina w Szwajcarii nie zamierzają się poddawać. Czy uda im się zmienić politykę banku centralnego? Na razie wszystko wskazuje na to, że SNB pozostanie bastionem tradycyjnej finansjery, odpornym na kryptowalutowe rewolucje.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.