USA planuje pozyskać 500 miliardów dolarów. Co to oznacza dla Bitcoina?

USA planuje pozyskać 500 miliardów dolarów. Co to oznacza dla Bitcoina?

Amerykański rząd planuje w najbliższych tygodniach pozyskać aż 500 miliardów dolarów z rynków finansowych. Celem jest uzupełnienie środków na koncie skarbu państwa. Operacja ta może jednak zachwiać równowagą kapitałową, co stanowi ryzyko dla Bitcoina i rynków akcji. Co dokładnie planuje Departament Skarbu i dlaczego inwestorzy powinni teraz zachować czujność?

Nowe obligacje, stare napięcia

Departament Skarbu USA zamierza w krótkim czasie wyemitować obligacje warte pół biliona dolarów. Pieniądze te trafią na specjalne konto – Treasury General Account (TGA). Obecnie saldo tego konta wynosi około 330 miliardów, lecz do końca września ma wzrosnąć do 850 miliardów.

By osiągnąć ten cel, rząd musi przyciągnąć prywatnych inwestorów. To oznacza większą podaż obligacji i presję na wzrost rentowności. W praktyce może to wywołać odpływ kapitału z ryzykownych aktywów, w tym Bitcoina.

Co ciekawe, rząd chce skupić się głównie na krótkoterminowych papierach dłużnych – z terminem wykupu do 9 miesięcy. W ten sposób zamierza uniknąć podnoszenia rentowności długoterminowych obligacji, co mogłoby negatywnie wpłynąć na dług publiczny.

🎉 Zarejestruj się na MEXC i zgarnij bonus do 8000 USDT. Handel bez KYC i szybki start! Odbierz bonus →

Możliwe ryzyko dla płynności rynku

Chociaż rynek zazwyczaj dobrze radzi sobie z takimi operacjami, tym razem ryzyko przeciążenia systemu finansowego jest realne. Jeśli popyt na nowe obligacje okaże się zbyt słaby, może dojść do wzrostu stóp procentowych na rynku międzybankowym.

W takim scenariuszu możliwe jest uruchomienie mechanizmu awaryjnego przez Fed – tzw. Standing Repo Facility. Banki mogłyby wtedy zamieniać obligacje na gotówkę przy stałej stopie 4,5%.

Wskaźnikiem ostrzegawczym może być SOFR – oprocentowanie jednodniowych pożyczek. Jeśli zacznie szybko rosnąć, będzie to znak, że rynek się napina.

Bitcoin kontra skarb państwa

Choć planowana emisja długu może wywołać krótkoterminową presję na Bitcoina, analitycy nie zwiastują końca hossy. Fundamenty makroekonomiczne pozostają korzystne.

Mimo to, kapitał może tymczasowo odpłynąć z rynku kryptowalut do bezpieczniejszych aktywów. Dla inwestorów oznacza to jedno – należy bacznie śledzić kolejne decyzje Departamentu Skarbu, zwłaszcza podczas zapowiedzianego Quarterly Refunding Announcement.

Nie chodzi już tylko o Bitcoin. Chodzi o całą równowagę globalnego rynku finansowego.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.