Według analityka Nicholasa Mertena, w ciągu najbliższych dwóch tygodni możemy być świadkami ogromnego spadku wartości Bitcoina. Jego opinia pojawia się w momencie, kiedy cały świat czeka na inaugurację Donalda Trumpa jako prezydenta USA. Czy faktycznie czeka nas katastrofa?
Bitcoin może stracić nawet do 80 000 dolarów
Nicholas Merten, znany analityk rynku kryptowalut, przewiduje, że w najbliższych tygodniach Bitcoin może zaliczyć „kompletną zapaść”. Według niego niepokojące sygnały są widoczne zarówno w samej cenie Bitcoina, jak i w zachowaniu altcoinów, które często podążają za królem rynku.
Jednym z kluczowych wskaźników jest 21-dniowa średnia krocząca wykładnicza (EMA). Jeszcze niedawno pełniła ona rolę wsparcia dla ceny Bitcoina. Jednak obecnie działa jak silny poziom oporu.
Jeśli Bitcoin nie zdoła utrzymać się powyżej 80 000 dolarów, Merten wskazuje, że kurs może spaść nawet do 76 000 dolarów.
Altcoiny w jeszcze trudniejszej sytuacji?
Spadek wartości Bitcoina może pociągnąć za sobą jeszcze większe problemy dla altcoinów. Merten podkreśla, że mniejsze kryptowaluty często odczuwają skutki załamania Bitcoina znacznie mocniej. Przy gwałtownym spadku wartości króla rynku, inwestorzy zwykle wycofują swoje środki również z altcoinów, co prowadzi do gwałtownych wyprzedaży.
Obecne warunki rynkowe sugerują, że taki scenariusz jest możliwy. Merten wskazuje, że coraz więcej wskaźników makroekonomicznych sygnalizuje nadchodzącą recesję, co dodatkowo zwiększa presję na rynki finansowe, w tym kryptowaluty.
Warto jednak zauważyć, że rynki kryptowalut są znane z nieprzewidywalności. Jak zauważa sam analityk, „w świecie Bitcoina pewność nie istnieje„. Możliwe, że pewne niespodziewane wydarzenia, takie jak inauguracja Donalda Trumpa, mogą przynieść chwilowe odbicie.
