Ukryta perła? Altcoin z TOP 50 wyprzedził Ethereum w DeFi. Efekt? 25% w górę w tydzień!
Jeszcze parę miesięcy temu taki scenariusz brzmiałby nieprawdopodobnie. A jednak. Ethereum od lat stało na piedestale DeFi, patrząc z góry na wszystkie projekty próbujące mu zagrozić. Ale w tym tygodniu wydarzyło się coś, co może zwiastować zmiany. Oczywiście nie ma co wyciągać z tego pochopnych wniosków, ale to interesująca ciekawostka. Arbitrum (ARB) – projekt zaledwie z TOP 50 – przegonił Ethereum pod względem dziennych aktywnych użytkowników w DeFi. To pierwszy taki przypadek w historii i sygnał, że konkurencja dla Ethereum rośnie szybciej, niż wielu sądziło.
Ethereum pokonane przez Arbitrum! Czy nadchodzi nowy król DeFi?
I nie jest to jedyny powód, dla którego ARB jest na ustach inwestorów i trendach na X’ie. Kurs tokena wystrzelił o 25% w ciągu zaledwie siedmiu dni. W morzu altcoinów to wynik, który nie może przejść bez echa. Szczególnie że tym razem za wzrostem zdają się stać twarde dane, a nie tylko chwilowy hype.
Arbitrum to tzw. Layer-2 – sieć działająca na Ethereum, ale oferująca szybsze i tańsze transakcje. W praktyce oznacza to, że projekty DeFi mogą tu działać efektywniej, a użytkownicy płacą znacznie mniej za gaz. W ostatnim miesiącu aktywność w DeFi na Arbitrum wzrosła o ponad 36%.
To przełamanie ma znaczenie symboliczne i praktyczne. Symboliczne – bo pokazuje, że Ethereum nie jest już nietykalne. Praktyczne – bo więcej użytkowników to więcej opłat, większy ruch w smart kontraktach i większe zainteresowanie deweloperów.
Kapitał napływa, wieloryby się pobudziły
Wskaźniki on-chain mówią jasno: to nie jest pusta spekulacja. OBV (On-Balance Volume) wyznaczył nowe szczyty, a z giełd w ostatnich dniach wypłynęło ponad 8,1 mln ARB. Zaledwie kilka dni wcześniej saldo było na minusie – do obrotu trafiło ok. 889 tys. ARB. Tak gwałtowna zmiana oznacza, że duzi gracze kupują i chowają tokeny w zimnych portfelach lub na staking.
Arbitrum udowodniło, że w walce o koronę DeFi może zagrozić największym. Jeśli trend wzrostu aktywnych użytkowników i realnego wolumenu się utrzyma, poziom $1 może okazać się jedynie przystankiem w drodze na wyższe rejony. Ale inwestorzy muszą pamiętać – tak szybkie rajdy często kończą się gwałtownymi korektami.

