Tuż przed krachem wieloryby sprzedały ponad 3,2 mln sztuk tej kryptowaluty. Wiedziały coś więcej?
Początek października był niezwykle owocny dla rynku kryptowalut. Straty po słabej końcówce września szybko zostały odrobione, a cyfrowe tokeny wystrzeliły. Jednak miniony weekend szybko zakończył piękny sen. Wystarczyło jedno zdanie Donalda Trumpa, w którym zapowiedział wysokie cła dla Chin. To szybko doprowadziło do krachu na rynku. Kiedy emocje powoli opadają, na wierzch wychodzą nowe informacje, które teraz wyglądają co najmniej zastanawiająco. Szczególnie intrygujące są wiadomości o ruchach, które wykonywały wieloryby. Czy duzi gracze wiedzieli wcześniej o nadciągającej burzy?
Wieloryby sprzedały w zeszłym tygodniu ponad 3 mln sztuk popularnej kryptowaluty
Donald Trump staje się coraz bardziej niejednoznaczną postacią dla branży kryptowalut. Z jednej strony zadeklarował utworzenie kryptowalutowej rezerwy państwa oraz odświeżył SEC. Co więcej, sam wypuścił swój token, a za pośrednictwem World Liberty Financial inwestuje niemałe kwoty w cyfrowe monety. Jednocześnie na koncie ma wojnę handlową i kilka wypowiedzi, które tak jak ta z weekendu, mocno zaszkodziły rynkowi.
Powoli branża otrząsa się z szoku, a eksperci zaczynają analizować wydarzenia sprzed krachu. Szczególnie intrygująco wygląda aktywność wielorybów. Jak ujawnił Ali Martinez w ciągu tygodnia, którzy poprzedził krach, duzi posiadacze sprzedali łącznie 3,2 mln sztuk Chainlink. Dane, które rozpowszechnił analityk, pochodzą z renomowanej platformy „Santiment”.
Tego typu dane sugerują, że wieloryby pozbywały się gorącego kartofla ze swojego portfolio. LINK w chwili pisania tekstu kosztuje 19,30 USD, a w ciągu ostatniej doby odbił o 12,19%. Jednak przez cały poprzedni tydzień i miesiąc altcoin stracił na wartości odpowiednio 12,30% oraz 21,06%.
Pojawiają pytania, czy to czysty przypadek, że akurat w takim momencie doszło do sprzedaży, czy może jednak wieloryby wiedziały wcześniej o możliwym załamaniu rynku.
Nie tylko LINK zagadkowo szybko znikał z giełd przed krachem
Chainlink to nie jedyna kryptowaluta, która masowo trafiła na sprzedaż tuż przed krachem. Jeszcze bardziej intrygująca wygląda informacja, którą Martinez opublikował kilka godzin po weekendowym krachu.
Okazuje się, że w ciągu dwóch dni, które poprzedziły załamanie, wieloryby pozbyły się również 230 tys. Ethereum. To również wywołało liczne spekulacje na temat ewentualnych przecieków. Jednak w tym przypadku altcoin również zaczął odrabiać straty. Wyraźne odbicie po krachu to zwykle sygnał, że projekt oberwał rykoszetem i raczej nie był jedną ze zbyt sztucznie napompowanych monet.
W chwili pisania tekstu ETH odzyskuje poziom 4 tys. USD i kosztuje dokładnie 4160 USD, a w ciągu ostatnich 24 godzin wzrósł o 10,97%. Jednak w ujęciu tygodniowym i miesięcznym altcoin stracił na wartości odpowiednio 7,34% oraz 6,72%. Zatem jest jeszcze co odrabiać, ale nie wygląda to dramatycznie.


gdzie są komentarze disqus?