Trump zdradził, ile według niego wart jest Bitcoin. Szaleństwo czy wizja przyszłości?

Tam gdzie jest Donald Trump, tam jest i show. Nie zawsze najwyższych lotów, ale zawsze zwracające uwagę. Tym razem prezydent Stanów Zjednoczonych zawitał w skromne progi Arabii Saudyjskiej, gdzie spotkał się z tamtejszymi władzami. Cel? Podpisanie umowy o wzajemnej współpracy wartej 600 miliardów dolarów. Tam, gdzie jest Trump, przynajmniej w ostatnim czasie, nie brakuje jeszcze jednego – poruszenia tematu krypto. Na Półwyspie Arabskim nie było wyjątku i Bitcoin trafił na tapet.

Trump: USA wyprzedzają Chiny w krypto

– To wszystko pójdzie jeszcze wyżej – dodał z pełnym przekonaniem, wieszcząc kolejny rajd na rynku akcji i kryptowalut. Aż trudno uwierzyć, że mówi to ten sam człowiek, który jeszcze kilka lat temu patrzył na Bitcoin jak na coś ciężkostrawnego. Dziś przedstawia się jako wielki fan i nie kryje dumy, twierdząc, że w krypto Stany Zjednoczone biją Chiny na głowę. To te słowa stwierdzające supremację USA nad Państwem Środka poniosły się najszerzej i intensywnie „latają” po X’ie.

Znów postanowił zagrać na emocjach inwestorów i zrobił to w swoim stylu. Podczas szczytu prezydent Stanów Zjednoczonych rzucił liczbą, która mogła sprawić, że niejednemu uczestnikowi konferencji opadła szczęka. Trump stwierdził, że Bitcoin w jego opinii już teraz wart jest ponad 10 bilionów dolarów. Nie „może być w przyszłości”, nie „kiedyś osiągnie”. Zdaniem Trumpa już teraz przedstawia taką wartość.

– Jestem wielkim fanem Bitcoina i krypto – dodał chwilę później, podkreślając, że to właśnie Ameryka ma prowadzić świat w wyścigu o dominację na tym rynku. Brzmi znajomo? Być może, bo Trump wielokrotnie używał podobnych haseł, szczególnie podczas kampanii. Tym razem jednak postawił wszystko na jedną kartę – na Bitcoin.

Wykres BTC/USD na przestrzeni ostatniego miesiąca / TradingView

Trump się rozpływa, Bitcoin ani drgnie

I tu dochodzimy do ciekawej kwestii. Mimo tej odważnej deklaracji – rynek nie zareagował wcale. Bitcoin, wyceniany wtedy na 103 090 dolarów, ani drgnął. Nie było ani euforii, ani wyprzedaży. Cisza. Jeszcze niedawno taki komentarz mógłby chociaż trochę zatrząść wykresami, ale tym razem był kompletny brak emocji.

Na koniec Trump odniósł się też do sytuacji na Bliskim Wschodzie. Chwalił współpracę z krajami Zatoki Perskiej, ale wyraźnie zdystansował się od premiera Izraela, Benjamina Netanjahu, zarzucając mu manipulacje w sprawie Gazy.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.