Trump wchodzi mocniej w Bitcoin. Jego firma szykuje 3 miliardy dolarów na krypto – rewolucję!

Trump wchodzi mocniej w Bitcoin. Jego firma szykuje 3 miliardy dolarów na krypto – rewolucję!

Donald Trump ponownie rozkręca karuzelę krypto. Według Financial Times, jego spółka Trump Media and Technology Group — odpowiedzialna za platformę Truth Social — planuje zebrać aż 3 miliardy dolarów, które mają zasilić… firmowy skarbiec Bitcoina i innych kryptowalut! Kwota ta ma pochodzić z emisji 2 miliardów dolarów w akcjach oraz 1 miliarda dolarów w obligacjach zamiennych, czyli instrumentów, które mogą później zostać przekształcone w udziały własne.

W ślady MicroStrategy i Metaplanet

Trump Media wyraźnie podąża śladami takich spółek jak MicroStrategy, Metaplanet czy Semler Scientific, które coraz większą część firmowych rezerw przenoszą do Bitcoina. Dla wielu z nich to nie tylko gra spekulacyjna, ale próba ucieczki przed inflacyjnym zgnilizną dolara i przed statusem tzw. „zombie companies” — podmiotów, które funkcjonują jedynie dzięki tanim pieniądzom z banków centralnych.

Co ciekawe, wartość rynkowa Trump Media na koniec 23 maja wynosiła już 5,7 miliarda dolarów, a kurs akcji wzrósł tego dnia o 4,6%, zamykając się na poziomie 25,72 USD.

Więcej Bitcoina, więcej… problemów?

Taki ruch, choć może zadowolić inwestorów kryptowalutowych, niesie też ryzyko. Demokratyczni kongresmeni już wcześniej wyrażali zaniepokojenie powiązaniami Trumpa z rynkiem krypto, wskazując na potencjalny konflikt interesów. Fala krytyki nasiliła się po głośnej kolacji z twórcami memecoinów, którą Trump zorganizował 22 maja. Na liście jego kryptowalutowych inicjatyw znajdują się m.in. tokeny NFT z własnym wizerunkiem, memecoiny TRUMP i MELANIA, platforma DeFi World Liberty Financial, a także projekt stablecoina powiązanego z dolarem. Oficjalnie, większość udziałów Trumpa została przeniesiona do funduszu powierniczego zarządzanego przez Donalda Trumpa Jr., co jednak nie uciszyło sceptyków.

Trump osiąga nowy etap adopcji instytucjonalnej?

Jeśli plan zostanie zrealizowany, Trump Media może stać się jednym z największych prywatnych posiadaczy Bitcoina na świecie. W czasach, gdy narracja o BTC jako „cyfrowym złocie” nabiera nowej siły — nie tylko z powodu inflacji, ale też niestabilności geopolitycznej — taki ruch może znacząco zmienić pejzaż instytucjonalnej adopcji krypto. Czy Trump po raz kolejny wyczuł kierunek wiatru zanim reszta rynku zdążyła zareagować? A może to dopiero początek polityczno-finansowej burzy, w której Bitcoin będzie języczkiem u wagi? Cholera wie, jednak ten facet nie jeden raz już nas zaskoczył i pewnie zaskoczy.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.