Topowy altcoin wraca i rośnie o 25% w tydzień. Rynek za szybko go przekreślił?
Ostatni krach, chociaż był jednym z największych w historii branży, był początkowo bagatelizowany przez ekspertów. Szybko jednak okazało się, że załamanie było poważne i rozpoczęło serię spadków, które trwają do dziś. Jednak nawet w tak trudnych warunkach zawsze pojawiają się tokeny, które opierają się dominującym trendom i pomimo chwilowych korekt wracają i rośną. Od kilku tygodni, niezależnie od ogólne sytuacji na rynku, świetni radzi sobie Zcash. Po ostatnim dołku altcoin znowu ruszył na północ, a eksperci nie mają wątpliwości, że to może być dopiero początek.
Zcash nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Token znowu rośnie
Kryzys na rynku kryptowalut dopadł większość tokenów, nawet tych topowych, które przed załamaniem gwałtownie rosły. Pomimo początkowej odporności chwilowy dołek złapał również Zcash, który był jednym z liderów ostatnich tygodni. Pojawiło się wiele głosów, że jego wzrosty były podejrzane i stało się to, czego oczekiwali eksperci. Jednak token znowu odbił i nie wygląda na to, że gwałtownie spadnie.
W chwili pisania tekstu ZEC kosztuje 257 dolarów, a w ciągu ostatnich 24 godzin wzrósł o 5,44%. Pomimo trwającego kryzys przez cały ostatni tydzień altcoin zyskał 25,52%. Z kolei w ujęciu miesięcznym token utrzymuje imponujący wzrost na poziomie 367,38%. Przez ostatnie pół roku moneta poprawiła notowania aż o 667,34%. Bardzo dobrze wygląda również wskaźnik YTD (Yerad To Date). Od początku roku kryptowaluta zyskała na wartości 357,32%.
Tym samym Zcash wciąż jest w grze i ma szanse stać się liderem sektora tzw. tokenów prywatności. To kryptowaluty, które służą przede wszystkim do przeprowadzania anonimowych transakcji, które pozwalają ukrywać takie dane jak np. adresy, kwoty, notatki itp. Liderem sektora pozostaje Monero, który w chwili pisania tekstu kosztuje 326 dolarów.
Niedawno Keenan pisał na X, że ZEC ma 57% szans na to, że to końca roku przeskoczy głównego rywala i stanie się liderem sektora tokenów prywatności. Taki scenariusz prognozuje również Andrew Arnott.
Przegrana z Monero nie musi oznaczać porażki
Chociaż dystans, który dzieli Monero i Zcash nie jest duży, to przeskoczenie rywala nie będzie łatwe. Jednak nawet jeśli do tego nie dojdzie, to projekt, jeśli wierzyć prognozom, wchodzi w bardzo dobry okres. Wszystko dlatego, że eksperci dostrzegają nowy trend wśród posiadaczy kryptowalut, który przybiera na sile.
Użytkownik mert w jednym z ostatnich postów na X zauważył, że w ostatnim czasie nie tylko Zcash, ale również inne tokeny prywatności zyskują na popularności. Wyniki z Google pokazują, że posiadacze kryptowalut coraz częściej szukają haseł takich jak „prywatność”.
Podobne wnioski przedstawił portal Coinpedia. W jednym z ostatnich postów na X portal ocenia, że Zcash może dalej zyskiwać, ponieważ coraz więcej użytkowników poszukuje prywatności w związku z rosnącym nadzorem finansowym.
Zatem nawet jeśli ZEC nie przeskoczy Monero, to prognozy dla sektora tokenów prywatności, sugerują, że kryptowaluta może dalej zyskiwać na wartości.

