Topowy altcoin „ładuje się”. Eksperci wyczuwają pompę. Murowany kandydat do sukcesu?
Na ostateczne oceny przyjdzie czas, ale wiele wskazuje na to, że rajd kryptowalut wraca. Najpierw Bitcoin wystrzelił po nowe ATH, a w kolejnych dniach przebudziły się altcoiny. Posiadacze, którzy wątpili w odrodzenie rynku, zastanawiają się teraz, który projekt wybrać, by spróbować wskoczyć do właściwego pociągu w ostatniej chwili. Od pewnego czasu eksperci szczególną uwagę poświęcają Etherum. Najwyraźniej altcoin odbudował zaufanie, a analitycy wskazuj na pozytywne sygnały.
Ethereum się rozpędza. Altcoin może rozpocząć coś dużego
Przez długie miesiące Ethereum był jednym z największych rozczarowań na rynku kryptowalut. Drugi największy token praktycznie przespał listopadową hossę, a następnie otarł się o katastrofę w pierwszym kwartale roku po tym, jak spadł o ponad 50%. Jednak altcoin odbiła się od dna i od kilku tygodni pozytywnie zaskakuje i stopniowo odzyskuje zaufanie.
W chwili pisania tekstu ETH kosztuje 2651 dolarów, a w ciągu ostatnich 24 godzin wzrósł o 3,47%. To sygnał, że po ostatnim tygodniu, w którym altcoin zyskał zaledwie 1,59%, token ponownie się rozpędza. Przez cały ostatni miesiąc token zyskał na wartości aż o 67,82%. Ten rajd pozwolił odrobić sporo strat, ale to jeszcze nie koniec. Od początku roku moneta spadła o 20,48%.

Jednak altcoin znowu się rozpędza, a eksperci rynku kryptowalut są pełni optymizmu. Ash Crypto w jednym z najnowszych postów na X ocenił, że „pompa ETH po 3000 USD ładuje się”. Z kolei Ali Martinez sądzi, że token zbudował solidne wsparcie na poziomie 2370 dolarów. Zdaniem eksperta, Ethereum „nie ma w przyszłości żadnych znaczących ścian oporu”.
Mikybull Crypto napisał, że Bitcoin obecnie realizuje plan, a kolejny będzie sezon na altcoiny. Wielu analityków prognozuje, że to właśnie Ethereum będzie pierwszą monetą, która da sygnał do rajdu. Tak sądzi m.in. Titan of Crypto, który przypuszcza, że już za moment ETH skoczy do 3200 USD.
Wieloryby wiedzą coś więcej?
Od dłuższego czasu wokół Ethereum stale krążą duzi posiadacze. Z ostatnich danych wynika, że tylko w ciągu ostatniego miesiąca wieloryby kupiły ponad 450 tys. sztuk tej kryptowaluty. Co ciekawe do gry włączyły się również instytucje. Duże podmioty instytucjonalne w ostatnich tygodniach wypychają swoje portfele Bitcoinami i Ethereum. Uwagę przykuwa szczególnie BlackRock, który tylko na początku tygodnia wydał kilkaset milionów dolarów na kolejną transzę ETH.
Z jednej strony rynek odbiera to jako sygnał, że wieloryby widzą potencjał w tej kryptowalucie i oczekują, że w przyszłości mogą sporo zyskać na tych zakupach. Jednak część osób obawia się, że to może być pułapka. Niektórzy podejrzewają, że wieloryby robią sztuczne zamieszanie wokół ETH, a gdy rynek będzie przegrzany, zaczną masowo sprzedawać ten altcoin, co może doprowadzić do załamania kursu.