Topowa giełda kryptowalut nie ma licencji MiCaR w UE i ograniczy działalność w Polsce! Co trzeba wiedzieć?
Bybit, jedna z największych na świecie giełd kryptowalut pod względem wolumenu obrotu, ogłosiła nagle tymczasowe ograniczenie dostępności swoich usług w Europejskim Obszarze Gospodarczym (EOG), czyli także i w Polsce. Decyzja ta jest podyktowana „koniecznością dostosowania się do dynamicznie zmieniających się uwarunkowań prawnych i zapowiedzią jeszcze ściślejszej współpracy z organami regulacyjnymi w Europie”, co tłumacząc z polskiego na nasze oznacza po prostu, że giełda nie posiada jeszcze odpowiedniej licencji w związku z wejściem od nowego roku regulacji, o których pisaliśmy wielokrotnie wcześniej.
Bybit walczy o licencję MiCAR w Austrii
Według oficjalnych informacji datowanych na piątek, 13 grudnia, Bybit aktywnie ubiega się o licencję Markets in Crypto-Assets (MiCAR) w Austrii. Uzyskanie tego zezwolenia umożliwi giełdzie legalne świadczenie usług w EOG, zgodnie z najnowszymi i restrykcyjnymi wymaganiami wprowadzanymi przez przepisy europejskie.
Ben Zhou, współzałożyciel i dyrektor generalny Bybit, podkreśla, że zdobycie licencji MiCAR będzie kluczowym krokiem w dalszym rozwoju platformy w Europie:
„Uzyskanie licencji MiCAR stanowi dla Bybit strategiczny kamień milowy. Nasze proaktywne podejście gwarantuje spełnienie oczekiwań zarówno regulatorów, jak i użytkowników, a równocześnie wskazuje na to, że innowacja i zgodność z przepisami mogą iść w parze.”
Ben Zhou, CEO Bybit
Ograniczenie komunikacji z regionem EOG
Aby uniknąć ewentualnych naruszeń związanych z regulacjami dotyczącymi tzw. reverse solicitation, Bybit zdecydował się czasowo wstrzymać kontakt z regionem EOG. Jak informuje giełda, taki krok wynika z zachowania najwyższych standardów ostrożności prawnej i długofalowej polityki rozwoju zgodnej z wymogami europejskich organów nadzorczych.
Co jednak istotne, dotychczasowi klienci z EOG nadal mają pełny dostęp do swoich aktywów kryptowalutowych. Giełda zapewnia, że ich środki pozostają bezpieczne, a planowany jest powrót do pełnego zakresu usług w momencie uzyskania odpowiednich pozwoleń i wznowienia operacji zgodnie z przepisami MiCAR.
Zmiany dotkną przede wszystkim m.in. współpracowników platformy, którzy działają z nią za pomocą programu afiliacyjnego (poleceń). Bybit rozesłał do nich specjalny e-mail, gdzie poleca się influencerom „niereklamowanie w żaden sposób giełdy w regionie” dopóki nie otrzyma ona stosownej licencji. Zaznaczono też, że prowizje od pozyskanych użytkowników wyniosą w tym czasie dla partnerów okrągłe zero.
Cel: sprostać coraz bardziej restrykcyjnym regulacjom
Decyzja o czasowym wstrzymaniu działań na rynku europejskim była dla Bybit wyzwaniem, ale – jak tłumaczy Ben Zhou – jest to krok niezbędny dla zapewnienia transparentności działalności i budowania zaufania wśród lokalnych regulatorów:
„W miarę jak adopcja kryptowalut na całym świecie przyspiesza, naszym celem pozostaje dostarczanie bezpiecznych i niezawodnych doświadczeń tradingowych, które stoją na fundamencie silnych ram regulacyjnych. Aby sprostać najwyższym standardom i stworzyć zrównoważoną przyszłość dla całej branży, zdecydowaliśmy się tymczasowo dostosować naszą działalność w EOG. Teraz skupiamy się na uzyskaniu wymaganych licencji i zapewnieniu w pełni regulowanej oferty dla użytkowników z Europy.”
Ben Zhou, CEO Bybit
Kiedy Bybit uzyska licencję?
Mimo obecnej przerwy, Bybit podkreśla swoje dalsze zaangażowanie w rozwój usług na rynku europejskim i deklaruje ścisłą współpracę z władzami w celu sprawnego przejścia całego procesu licencyjnego.
Wszystko wskazuje na to, że po uzyskaniu licencji MiCAR, Bybit wznowi komunikację i pełen zakres usług w EOG, a użytkownicy z tego regionu będą mogli ponownie korzystać z platformy dostosowanej do najbardziej rygorystycznych standardów regulacyjnych i bezpieczeństwa.
Jak dowiedzieliśmy się ze źródeł pozyskanych przez Redakcję BitHub.pl, platforma celuje w okienko pierwszych trzech miesięcy nowego roku, czyli w Q1 2025 r.