Token platformy założonej przez Polaka drożeje trzykrotnie! „Trump dołączył do gry”
Ranking największych kryptoaktywów ma od kilku dni nowego zwycięzcę. Token Cronos (CRO), natywny token giełdy Crypto.com kierowanej przez Polaka Krzysztofa (Krisa) Marszałka przez długi czas pozostający w cieniu większych altcoinowych graczy, w ostatnich dniach doświadcza niezwykłego rajdu cenowego. Tylko w tym tygodniu jego notowania wzrosły o ponad 140%, a w ciągu 48 godzin kurs podrożał ponad dwukrotnie. Obecnie CRO utrzymuje się w przedziale 0,35–0,37 USD, podczas gdy jeszcze kilka dni temu kosztował nieco ponad 0,15 USD. Kapitalizacja rynkowa wzrosła do 12 miliardów dolarów amerykańskich.
Cronos będzie „prezydencką kryptowalutą”? Inwestorzy rzucili się na CRO
Pierwszą iskrą, która rozpaliła entuzjazm inwestorów, był wniosek złożony przez Trump Media & Technology Group na biurko amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), czyli tamtejszego regulatora rynków finansowych. Chodzi o tzw. fundusz ETF dla kryptowalutowych blue chipów, w którym obok Bitcoina (BTC) i Ethereum (ETH) znalazłoby się również miejsce dla Cronosa (CRO).
Decyzja regulatora ma zapaść dopiero w październiku, ale sam fakt uwzględnienia CRO w gronie „prezydenckich kryptoaktywów” wzbudził na rynku ogromne zainteresowanie. Co więcej, kluczową rolę w konstrukcji funduszu ma pełnić giełda Crypto.com, czyli emitent kryptowaluty CRO.
To jednak nie wszystko. Zgodnie z doniesieniami z 26 sierpnia o strategicznym partnerstwie między Trump Media a Crypto.com CRO stanie się oficjalnym tokenem użytkowym platformy Truth Social należącej do Donalda Trumpa, a sama spółka medialna przeznaczy na zakup tokenów około 105 mln USD. W ramach szerszej strategii powołano także jednostkę „Cronos Treasury”, której zadaniem ma być zgromadzenie rezerw wartych docelowo nawet kilka miliardów USD. Tego typu deklaracje nie tylko zwiększają popyt na rynku, lecz także budują wrażenie, że CRO może stać się kluczowym aktywem w ekosystemie wspieranym przez amerykańską scenę polityczną.
Analiza i dalsze perspektywy
Dzienny wolumen obrotów na parze CRO/USD przekroczył 3 mld, co stanowi wielokrotność średnich wartości z poprzednich miesięcy. Z punktu widzenia analizy technicznej kurs przebił opór na poziomie 0,25 USD, a wskaźnik RSI osiągnął 84 punkty, sygnalizując stan wykupienia. Analitycy zwracają uwagę, że w takich warunkach często pojawia się krótkoterminowa korekta. Z drugiej strony, modele bazujące na poziomach Fibonacciego wskazują, że potencjał dalszego wzrostu sięga nawet 0,45 USD, a w scenariuszu optymistycznym – powyżej 0,50 USD.
Eksperci podkreślają, że tak gwałtowne wzrosty zwykle wynikają z połączenia realnych fundamentów i czystej spekulacji. Z jednej strony mamy poważne deklaracje biznesowe i widoki na regulowany ETF, które otwierają drzwi dla instytucjonalnego kapitału. Z drugiej – rynek detaliczny zareagował typowym dla kryptowalut „efektem stadnym”, powodującym napływ inwestorów kierujących się strachem przed przegapieniem okazji (FOMO). Pytanie brzmi, czy w dłuższym horyzoncie CRO będzie w stanie obronić nowo zdobytą pozycję, czy też gwałtowny wzrost zakończy się równie dynamicznym spadkiem.

