To znowu się dzieje! Czas sprzedawać kryptowaluty?
Na rynku znów zaczynają rządzić emocje – i tym razem jest to chciwość. Indeks strachu i chciwości (Fear & Greed Index) osiągnął najwyższy poziom w 2025 roku. To sygnał ostrzegawczy dla inwestorów, bo historia pokazała już, co się dzieje, gdy zachłanność przejmuje kontrolę.
Co mierzy Fear & Greed Index i jak działa?
Ten wskaźnik powstał po to, by pomóc inwestorom oddzielić emocje od faktów. Oparty jest na prostym założeniu: gdy wszyscy się boją, może być to okazja do zakupu, natomiast gdy wszyscy są chciwi – nadchodzi korekta.
Skala sięga od 0 (skrajny strach) do 100 (skrajna chciwość). Na początku 2025 roku indeks pokazywał wartości poniżej 30 – rynek był pełen niepewności. Teraz wskaźnik znów sięga 73 punktów, co oznacza chciwość.
Dane zbierane są z pięciu źródeł: zmienność, momentum rynku, media społecznościowe, dominacja Bitcoina oraz trendy w wyszukiwarce. To sprawia, że indeks dobrze odzwierciedla nastroje inwestorów w czasie rzeczywistym.
Emocje kontra strategia – jak nie dać się złapać?
Wielu inwestorów wpada w pułapkę FOMO, czyli strachu przed przegapieniem szansy. To właśnie wtedy podejmują decyzje pod wpływem impulsu. Kupują na górce, sprzedają w panice. Fear & Greed Index ma za zadanie temu przeciwdziałać.
Na przykład: w listopadzie i grudniu 2024 indeks osiągnął poziom 94. Wtedy również wszyscy mówili o „końcu bessy” – a kilka tygodni później rynek zaliczył potężną korektę.
Obecny odczyt powinien skłonić inwestorów do refleksji. Czy naprawdę warto wchodzić teraz, gdy większość jest chciwa? Może lepiej przeczekać i ustalić chłodną strategię.

