To się dzieje naprawdę. Stablecoiny zalewają rynek – 45 mld USD napływów w 90 dni!
Najnowsze dane z serwisu RWA.xyz wskazują, że napływy netto stablecoinów skoczyły z zaledwie 10,8 mld USD w drugim kwartale do $45,6 mld w trzecim kwartale br., co stanowi wzrost o 324 proc. Ten spektakularny wzrost napędza popyt na dwa giganty rynku: Tether (USDT) i Circle (USDC), a także na wschodzącą gwiazdę – syntetyczny stablecoin Ethena USDe (USDe).
Tether (USDT) utrzymał swoją dominującą pozycję, osiągając 19,6 mld USD napływów netto w trzecim kwartale. Circle (USDC) również odnotowało spektakularny wzrost, z zaledwie 500 mln USD w drugim kwartale do 12,3 mld USD w trzecim kwartale. Razem te dwa stablecoiny odpowiadają za zdecydowaną większość wzrostu. Warto jednak zaznaczyć, że napływy netto mierzą różnicę między wybiciem a wykupem tokenów, a dodatnie wartości sygnalizują rosnący popyt.
Wschodząca potęga Etheny i mniejsi gracze
Prawdziwym zaskoczeniem tego kwartału jest Ethena (USDe), która odnotowała $9 mld w napływach netto, w porównaniu do zaledwie 200 mln USD w poprzednim kwartale. USDe, określany przez twórców jako „syntetyczny dolar”, stanowi alternatywę dla tradycyjnych stablecoinów opartych na fiducjarnych rezerwach, wykorzystując strategię delta-hedging na stakingu ETH. Ten innowacyjny, choć budzący kontrowersje model generowania wysokich zysków (które w szczytowym momencie przekraczały 67 proc. APR) przyciągnął ogromną uwagę inwestorów szukających atrakcyjnego ROI w warunkach hossy. Analitycy zwracają uwagę, że pozycjonowanie USDe jako „internetowej obligacji” i obietnice wysokich zysków, wspierane przez mechanizmy rynkowe, przyspieszyły jego adopcję, mimo porównań do upadłego TerraUSD (UST).
Mniejsi gracze również wnieśli swój wkład: PayPal USD (PYUSD) odnotował 1,4 mld USD napływów, a MakerDAO USDS dodał 1,3 mld USD. Na rynku pojawiają się też nowe projekty, jak Ripple USD (RLUSD) i USDtb, co świadczy o rosnącej dywersyfikacji.
Ethereum pozostaje królem stablecoinów, ale wyzwania rosną
Jeśli chodzi o ekosystem, Ethereum pozostaje najbardziej dominującą siecią dla stablecoinów, hostując tokeny o łącznej wartości 171 mld USD. Tron zajmuje drugie miejsce z 76 mld USD, a następna jest Solana, Arbitrum i BNB Chain z łączną kwotą 29,7 USD mld. Pomimo dominacji sieci, dane dotyczące aktywności użytkowników są mieszane. Choć kapitalizacja rynkowa stablecoinów wzrosła do około 290 mld USD, to miesięczna liczba aktywnych adresów spadła o 22,6 proc. (do 26 mln), a wolumen transferów obniżył się o 11 proc. (3,17 bln USD) w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Może to sugerować, że choć inwestorzy masowo wprowadzają kapitał do stablecoinów, aby zablokować zyski lub przygotować się na dalszy wzrost, codzienne wykorzystanie i obrót na łańcuchu spowolniły.
Dominacja rynkowa USDT jest niezachwiana – to prawie 59 proc. całego rynku stablecoinów. USDC zajmuje drugie miejsce z około 25 proc., a Ethena USDe, z kapitalizacją rynkową przekraczającą już $9 mld, ma blisko 5 proc. udziału.
Analitycy kryptowalut w dużej mierze interpretują ogromny napływ w trzecim kwartale jako wyraźny sygnał gotowości do hossy i „parkowania” kapitału. Wielu ekspertów, w tym popularni traderzy i deweloperzy DeFi, wskazuje, że inwestorzy masowo zamieniają zmienne kryptowaluty na stablecoiny, aby zrealizować zyski po ostatnich wzrostach, a jednocześnie utrzymać je w ekosystemie krypto w oczekiwaniu na kolejne okazje. Wzrost USDe jest często komentowany z mieszanką podziwu i ostrożności – entuzjaści podkreślają jego innowacyjność i wydajność kapitałową, podczas gdy sceptycy wciąż ostrzegają przed ryzykiem związanym ze strategią delta-hedgingu i ewentualnym odwróceniem stóp finansowania w przypadku bessy. Mimo to, jego dynamiczny rozwój jest postrzegany jako jeden z najbardziej znaczących trendów w tym cyklu.

