Rynki finansowe są pełne niepewności, lecz zdaniem Toma Lee, głównego analityka Fundstrat, to świetna okazja do inwestowania. Choć giełdy i kryptowaluty przeżywają trudniejsze chwile, Lee uważa, że sytuacja wcale nie jest tak zła, jak mogłoby się wydawać. Wręcz przeciwnie – inwestorzy mogą teraz skorzystać z wyjątkowej okazji. W jego opinii strach na rynku i duża ilość gotówki czekającej na bocznym torze sugerują, że wzrosty są tuż za rogiem. Czy warto zatem kupować akcje i kryptowaluty właśnie teraz?
„Ściana strachu” sprzyja wzrostom
Wielu inwestorów obawia się spowolnienia gospodarczego, konfliktów geopolitycznych oraz polityki handlowej. Pomimo tych obaw, rynki nie załamują się, a ceny aktywów rosną. To zjawisko w świecie finansów określa się jako „ściana strachu”. Oznacza ono, że pomimo ogólnej niepewności, inwestorzy stopniowo wracają na rynek.
Tom Lee zauważa, że obecna sytuacja jest niezwykle interesująca. Mimo ostrożności inwestorów, nie widać gwałtownych spadków. Wręcz przeciwnie – ogromne ilości kapitału wciąż czekają na dobrą okazję do wejścia. Strach przed nowymi szczytami cenowymi paradoksalnie może prowadzić do dalszych wzrostów.
Lee podkreśla, że podobne momenty miały już miejsce w przeszłości. Każdy większy spadek okazywał się okazją do zakupów. Rynek wcześniej wielokrotnie pokazywał, że po okresach niepewności zawsze wracał do wzrostów.
Akcje wzrostowe wciąż mają potencjał
Mimo niepewności na rynku, Lee wskazuje, że akcje spółek wzrostowych wciąż mają dużą siłę. Firmy o stabilnym wzroście przychodów, rosnących marżach i atrakcyjnych wycenach nadal są dobrą opcją dla inwestorów.
Według eksperta, kapitał kieruje się tam, gdzie widać solidne fundamenty. W czasach niepewności makroekonomicznej inwestorzy szukają firm z jasną strategią rozwoju. To właśnie one mogą zapewnić stabilne zwroty w dłuższej perspektywie.
Lee przyznaje, że trzymanie akcji wzrostowych w trudnych momentach może wydawać się ryzykowne. Jednak, jak pokazuje historia, korekta na rynku nie oznacza długotrwałego załamania. Inwestorzy, którzy wykorzystali wcześniejsze spadki do zakupów, ostatecznie zyskali.
Czy warto kupować już teraz?
Zdaniem Toma Lee obecne spadki na giełdach przypominają wcześniejsze momenty paniki, związane chociażby z inflacją czy wojnami handlowymi. W każdym przypadku rynek odbudowywał się po spadkach, a inwestorzy, którzy kupowali w dołkach, wychodzili na tym najlepiej.
Lee uważa, że sytuacja się nie zmieniła. Jeśli historia się powtórzy, obecna niepewność może być jedynie krótkoterminowym problemem, a nie początkiem długiego trendu spadkowego.
Ekspert podkreśla również, że rynki akcji i Bitcoin są ze sobą mocno powiązane. Jeśli więc giełdy odbiją, podobny ruch może nastąpić na rynku kryptowalut. W jego opinii to kolejny argument za tym, aby rozważyć zakupy już teraz.
