Tesla wciąż trzyma swoje Bitcoiny? Nowe dane rzucają światło na tajemnicze transfery

Pomimo ostatnich, masowych transferów Bitcoinów z portfeli powiązanych z firmą Tesla, przedsiębiorstwo Elona Muska prawdopodobnie nadal jest w posiadaniu całej swojej kryptowalutowej inwestycji wartej 780 milionów dolarów. Tak przynajmniej sugerują najnowsze dane firmy analitycznej Arkham Intelligence.

15 października br. Tesla podzieliła swoje 11 509 Bitcoinów na siedem różnych portfeli, co wywołało liczne spekulacje na temat możliwej sprzedaży części aktywów. Obawy te dodatkowo podsyciły niepewność na rynku kryptowalut. Jednak, jak twierdzą analitycy firmy Arkham Intelligence, od tamtej pory nie zaobserwowano żadnych znaczących wypłat z nowych portfeli, co sugeruje, że Bitcoiny wciąż znajdują się pod kontrolą Tesli.

dane Arkham Intelligence dla firmy Tesla
Domniemane zasoby BTC firmy Tesla (źródło: Arkham Intelligence)

Po co te transfery?

Motywacja stojąca za tymi skomplikowanymi operacjami pozostaje niejasna. Niektórzy analitycy sugerują, że mogło to być związane z zabezpieczeniem pożyczki pod zastaw Bitcoinów, co pozwoliłoby Tesli pozyskać dodatkowe środki finansowe. Inni spekulują, że firma mogła po prostu zdecydować się na bardziej zdecentralizowane przechowywanie swoich aktywów.

Początkowo obawy związane z potencjalną sprzedażą Bitcoinów przez Teslę wywołały pewne zaniepokojenie na rynku. Jednak po początkowym spadku, cena Bitcoina szybko odbiła się i osiągnęła nowe maksima. To sugeruje, że inwestorzy szybko otrzymali zapewnienia co do bezpieczeństwa inwestycji Tesli.

Jeśli dane Arkham Intelligence są poprawne, Tesla nadal zajmuje czwarte miejsce wśród największych korporacyjnych posiadaczy Bitcoinów, tuż za firmą analityczną MicroStrategy i górnikami Bitcoin Marathon Digital oraz Riot Platforms. Warto również wspomnieć, że SpaceX, kolejna firma związana z Elonem Muskiem, również posiada znaczące ilości Bitcoinów.

Inwestorzy z niecierpliwością oczekują na wyniki finansowe Tesli za trzeci kwartał, które mają zostać ogłoszone 23 października. To właśnie podczas telekonferencji dotyczącej wyników, kierownictwo firmy może podać więcej szczegółów na temat swojej strategii związanej z Bitcoinami.

Tesla wciąż myśli o BTC

Nie jest tajemnicą, że dla Tesli inwestowanie w Bitcoiny to sposób na dywersyfikację aktywów finansowych firmy. Jak powszechnie wiadomo, w czasach niskich stóp procentowych i rosnącej inflacji niektóre firmy obawiają się o długoterminową wartość dolara. Poza tym Tesla, jako firma związana z technologią, często stawia na nowoczesne rozwiązania i chętnie angażuje się w przyszłościowe technologie. Przypomnijmy, że Tesla planowała umożliwić płatności w Bitcoinie za swoje samochody, co mogłoby otworzyć nowe źródło przychodów i zwiększyć atrakcyjność firmy dla entuzjastów kryptowalut. Chociaż z czasem pomysł ten został zawieszony ze względu na obawy dotyczące środowiska (związane z wydobywaniem Bitcoina), inwestycja mogła być też testem wprowadzenia takich rozwiązań w przyszłości.

Choć ostatnie wydarzenia wokół Bitcoinów Tesli wywołały wiele emocji, najnowsze dane sugerują, że firma nadal jest mocno zaangażowana w ten rynek. Decyzja o podziale swoich aktywów na mniejsze portfele może świadczyć o bardziej przemyślanym podejściu do zarządzania ryzykiem i zabezpieczenia inwestycji. Jednak ostateczne wyjaśnienie motywów Tesli poznamy prawdopodobnie dopiero po ogłoszeniu wyników finansowych.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.