Ten wskaźnik zapalił się tylko 3 razy od 2019 roku. Uważaj!

Ten wskaźnik zapalił się tylko 3 razy od 2019 roku. Uważaj!

Bitcoin znów odbił i osiągnął 87 372 dolary, co wprowadziło go w strefę, która poprzedzała wcześniejsze długie ruchy wzrostowe. Analitycy z CryptoQuant uważają, że obecne warunki przypominają momenty z 2019, 2020 i 2022 roku. Rynek jednak wciąż wygląda niepewnie, dlatego nadal może dominować krótkoterminowa narracja. Mimo to wielu inwestorów zwraca uwagę, że pojawia się jedno z ciekawszych okien ryzyka w tym cyklu.

🎉 Zarejestruj się na MEXC i zgarnij bonus do 10000 USDT. Handluj bez weryfikacji KYC i z dźwignią do x500 Odbierz bonus →

Sharpe Ratio blisko zera. Rynek przechodzi kolejny test

Eksperci podkreślają, że Sharpe Ratio Bitcoina ponownie zbliżył się do poziomu 0. Taki wynik zwykle oznacza wysoki poziom niepewności, ale jednocześnie wskazuje momenty, w których rynek zaczyna ponowne dostosowanie ryzyka.

W poprzednich cyklach niskie Sharpe Ratio poprzedzało wielotygodniowe trendy. Podobny obraz widzieliśmy przed długimi wzrostami w latach 2019–2020, a także przed odbiciem po spadkach w 2022 roku. To te same miejsca na wykresie, w których sentyment wyglądał słabo, jednak rynek szykował się do nowej fazy.

Analitycy zauważają, że okresy o niskim Sharpe Ratio często tworzą asymetryczne okazje. Chodzi o momenty, w których relacja ryzyka do potencjalnego zysku poprawia się, nawet jeśli rynek pozostaje nerwowy.

Mimo wszystko CryptoQuant podkreśla, że inwestorzy powinni zachować cierpliwość. Rynek nie pokazuje jeszcze wyraźnego trendu, dlatego gwałtowne wahania mogą utrzymywać się do czasu, aż wskaźnik zacznie rosnąć.

Odbicie to pułapka? Część analityków ostrzega

Nie wszyscy patrzą na sytuację optymistycznie. Popularny analityk Doctor Profit twierdzi, że ostatni wzrost Bitcoina nie wynika ze zmiany fundamentów, lecz z potrzeby odbudowania pozytywnego nastroju wśród traderów.

Według niego rynek buduje płynność w trakcie spadków. Jeśli zobaczymy tydzień lub dwa spokojnych wzrostów, większość inwestorów znów zacznie wierzyć w hossę. To właśnie wtedy może nadejść kolejna fala spadków.

Doctor Profit przypomina, że jego zdaniem Bitcoin od miesięcy znajduje się w głębokim rynku niedźwiedzia. Wskazuje na silną dywergencję spadkową, death cross oraz utratę EMA50W, co w przeszłości poprzedzało duże korekty.

W dodatku jego analiza obejmuje dane makro. Płynność bankowa spadła do poziomów z okresu upadku Credit Suisse, japoński jen słabnie, a kilka firm tradingowych notuje poważne problemy po wydarzeniach z 10 października. W takim otoczeniu wielu inwestorów detalicznych wciąż kupuje dołki, ignorując rosnące ryzyko.

Co dalej dla BTC?

Rynek stoi więc w miejscu, w którym sygnały długoterminowe wyglądają zachęcająco, ale krótkoterminowe ryzyka pozostają duże. Okno ryzyka faktycznie się otwiera, jednak nie oznacza natychmiastowego odbicia.

Nadchodzące tygodnie pokażą, czy Bitcoin potwierdzi zmianę trendu, czy raczej powtórzy strukturę spadkową z 2021–2022 roku.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom