Śmierć memecoinów zapowiadana jest średnio co kilka miesięcy. Odrodzenie kolejnego projektu pokazuje jednak, że ta nisza wciąż ma się całkiem nieźle. Najnowszy król memecoinów wykręca kosmiczne liczby, a jego wykresy pękają od byczych sygnałów. Czy FARTCOIN dobije do dolara, czy zaraz pęknie jak bańka?
FARTCOIN zaskakuje rynek. 250% w górę w miesiąc i nadal rośnie
W świecie memecoinów, który w ostatnim czasie mocno podupadł, FARTCOIN właśnie zrobił prawdziwe show. W ciągu ostatnich 30 dni moneta urosła o prawie 250%, zyskując tytuł przechodni tytuł memowej gwiazdy. Dziś jego kapitalizacja sięga prawie 900 milionów dolarów, co czyni go największym tokenem wypuszczonym poprzez platformę PumpFun. Ale, co ciekawe, za tym szaleństwem stoją także solidne sygnały techniczne.
Na wykresie DMI (Directional Movement Index) dzieje się coś ciekawego. ADX, czyli miara siły trendu, wzrósł z 22 do prawie 40. To poziom, który mówi wprost: trend jest nie tylko realny, ale i bardzo silny. Do tego +DI (czyli siła kupujących) rośnie, a -DI (czyli presja sprzedających) maleje. Taki układ sugeruje jedno: to kupujący trzymają ster tego okrętu.
Na wykresie Ichimoku sytuacja wygląda podobnie. Cena znajduje się znacznie powyżej linii Tenkan i Kijun, a chmura przed kursem – gruba i zielona jak wiosenny trawnik. To znak, że rynek z jakiegoś powodu widzi w FARTCOINie coś więcej niż tylko śmieszny memecoin, który dziś jest, a jutro znika.
Pytanie brzmi: czy padnie bariera 1 dolara?
Obecnie FARTCOIN kręci się w okolicach $0,90. Jeśli uda się przebić ten poziom, kolejny cel to $1,29, a potem nawet $1,99 – przynajmniej według technicznych wskazań EMA. Ale uwaga: jeśli rajd wyhamuje, korekta może być bolesna. Pierwsze wsparcie? $0,639. Potem kolejno $0,538, $0,408, a w najgorszym scenariuszu – powrót do $0,26. A to oznaczałoby już cofkę na pełną skalę.
Albo poleci w kosmos, albo spektakularnie się wywróci. Typowa memecoinowa retoryka. Na razie byki nie odpuszczają, a wykresy kipią optymizmem. FARTCOIN już wcześniej udowodnił, że nawet najbardziej absurdalne memy mogą robić bardzo poważne pieniądze. Teraz robi to po raz kolejny, tyle, że w znacznie trudniejszym otoczeniu.