Ten altcoin ma więcej inwestorów niż Bitcoin. Zaskakujące wyniki

Ten altcoin ma więcej inwestorów niż Bitcoin. Zaskakujące wyniki

Nowe dane z rynku zaskakują wielu inwestorów. Wielu sądzi, że to Bitcoin przyciąga największą liczbę użytkowników, jednak statystyki mówią coś innego. Najnowsze zestawienia pokazują wyraźną zmianę układu sił wśród największych sieci. Ethereum dominuje bez dyskusji, a tuż za nim rośnie kilku graczy, którzy coraz śmielej walczą o pierwsze miejsce. Tempo zmian robi wrażenie, dlatego warto przyjrzeć się, kto faktycznie zdobywa uwagę inwestorów.

🎉 Zarejestruj się na MEXC i zgarnij bonus do 8000 USDT. Handel bez KYC i szybki start! Odbierz bonus →

Ethereum utrzymuje przewagę, ale konkurencja rośnie

Ethereum trzyma pozycję lidera. Sieć zgromadziła już ponad 269 milionów adresów zawierających jej tokeny. Ta przewaga buduje się od lat i pokazuje ogromne zaufanie użytkowników. Ekosystem stale się rozwija i w dodatku przyciąga projekty z różnych sektorów rynku.

BNB Chain z kolei depcze mu po piętach. Sieć ma już ponad 260 milionów aktywnych portfeli i notuje blisko 5-procentowy wzrost w zaledwie miesiąc. Niskie koszty transakcji sprawiają, że wielu nowych użytkowników wybiera właśnie ten blockchain. Dlatego dystans między tymi dwoma sieciami robi się coraz mniejszy.

W czołówce trzyma się również Tron. Sieć notuje stabilne 169,8 miliona inwestorów. Wzrost nie jest już tak dynamiczny, jednak utrzymuje solidną pozycję. Solana i TON przekroczyły 140 milionów adresów. Oba projekty rozwijają się powoli, ale pewnie, mimo że brak im spektakularnych skoków.

Sieci drugiego szeregu przyspieszają, a Polygon zaskakuje

Polygon wyróżnia się najbardziej. Liczba portfeli w tej sieci wzrosła o 5 procent i przekroczyła 112 milionów. Użytkownicy wybierają go ze względu na niskie koszty, szybkie działanie i rosnący rynek gier blockchain. To właśnie gaming i DeFi napędzają tę falę nowych inwestorów.

Poza główną piątką rośnie kilka młodszych projektów. NEAR, Aptos i Mythos stopniowo budują swoją bazę użytkowników. To spokojny, ale zauważalny trend. Z kolei mniejsze sieci, jak Stellar, Celo czy peaq, powiększają swoją aktywność w stabilnym tempie. Dzięki temu widać, że rynek obejmuje coraz szerszy zakres projektów.

Największym zaskoczeniem pozostaje Bitcoin. Król rynku spadł do ósmego miejsca z około 75 milionami adresów. Wielu analityków jednak zaznacza, że te dane mogą nie oddawać rzeczywistości. Inwestorzy często korzystają z wielu portfeli, a giełdy przechowują środki milionów klientów na kilku adresach. Dlatego popularność Bitcoina może wyglądać na niższą, niż jest w rzeczywistości.

Dlaczego liczba aktywnych adresów ma znaczenie?

Liczba portfeli rośnie na całym świecie. Ten trend wskazuje, że zainteresowanie kryptowalutami wciąż się zwiększa. Ponad miliard aktywnych adresów pokazuje, że adopcja blockchainu rozszerza się szybciej, niż wielu przewidywało. Mimo że kursy nie zawsze rosną, aktywność użytkowników sugeruje rosnące zaufanie do technologii.

Badanie inwestorów na podstawie adresów nie jest idealne. Jedna osoba może posiadać wiele portfeli, a giełdy ukrywają aktywność milionów użytkowników pod jednym adresem. Mimo to dane pozwalają zobaczyć, gdzie rozwija się największa aktywność. Obraz jest jasny: Ethereum utrzymuje pozycję lidera, ale konkurenci zaczynają oddychać mu w kark.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.