Ta reklama giganta branży krypto wywołała aferę na miarę jeansów Sydney Sweeney
Amerykańska giełda kryptowalut Coinbase wywołała nie lada aferę w Wielkiej Brytanii po emisji kontrowersyjnej reklamy.
Dwuminutowy spot zatytułowany „Everything is Fine” (Wszystko w porządku) w żartobliwy sposób ukazuje kraj, który zmaga się z problemami gospodarczymi, strajkami i rosnącymi kosztami życia. W reklamie dwie postacie, które śpiewają o tym, że mają dość, postanawiają „przeskoczyć na inną łódź” i uciec do Dubaju.
Brytyjczycy są podzieleni
Reklama podzieliła opinię publiczną – jedni ją chwalą za trafne ukazanie rzeczywistości, inni krytykują za bycie oderwaną od niej.
Wśród zwolenników filmu reklamowego naleźli się inwestorzy, przedstawiciele branży fintech oraz funduszy venture capital. Uznali oni reklamę za trafny komentarz na temat stanu brytyjskiej gospodarki. Michael Jackson, inwestor venture capital, nazwał ją „hitem” i wyraził żal z powodu upadku Wielkiej Brytanii, za powody takiego stanu rzeczy wskazując biurokrację i niekompetentnych polityków. Z kolei Helen Yu, założycielka i prezes firmy Tigon Advisory Corp, stwierdziła, że reklama przypomina jej, w jaki sposób przepisy prawne wpływają na podejście do nowych technologii, a najbardziej kreatywne pomysły rodzą się tam, gdzie zasady są mniej restrykcyjne.
Jednak nie wszyscy Brytyjczycy podzielają te zachwyty. Wielu z nich uznało reklamę za infantylną, arogancką i czysto autopromocyjną. Ich zdaniem, spot, w którym pojawiają się takie sceny jak przeciekający sufit, zaśmiecone ulice czy absurdalne ceny produktów (np. paluszki rybne za 100 funtów), jest krzywdzący dla ich kraju. Reklama nie wyjaśnia też w jasny sposób, czym tak naprawdę jest Coinbase i jak działa. Jeden z użytkowników Reddita skomentował ironicznie, że kryptowaluta jest na pewno rozwiązaniem problemów takich jak inflacja, stagnacja płac czy zniszczona infrastruktura.
Krytyka rządu i dyskusja o kryptowalutach
Reklama Coinbase została w wielu kręgach zinterpretowana jako krytyka obecnego rządu Partii Pracy, któremu zarzuca się brak działań w celu naprawy gospodarki. Nigel Farage, lider partii Reform UK, skomentował na platformie X, że „nawet Coinbase mówi, że Wielka Brytania jest zepsuta”.
Z kolei George Osborne, były kanclerz skarbu, który zasiada w radzie doradczej Coinbase wezwał w swoim artykule w dzienniku „Financial Times”, by Wielka Brytania nie przegapiła drugiej fali kryptowalut, tak jak stało się to z pierwszą.
Tymczasem prezes Coinbase, Brian Armstrong, broni reklamy, twierdząc, że nie jest ona wymierzona w konkretną partię polityczną. Stwierdził on, że jej głównym celem jest zwrócenie uwagi na to, że tradycyjny system finansowy nie działa dla wielu ludzi, a kryptowaluty mogą go ulepszyć. Zaznaczył również, że podobne reklamy były emitowane w USA. Armstrong twierdził, że spot został „zakazany przez sieci telewizyjne w Wielkiej Brytanii”, jednak póki co nie jesteśmy w stanie tej informacji. Dodajmy, że Coinbase już wcześniej miało problemy z brytyjskim Urzędem ds. Standardów Reklamowych (ASA) w 2021 roku, kiedy to jedna z reklam została uznana za wprowadzającą w błąd.

