Szósta kryptowaluta świata ma problem. Jej zyski spadły o 90%!
Co łączy prezydenta Trumpa z memecoinami i tokenem Solana? Niestety – dramatyczne spadki. Solana, jeszcze niedawno gwiazda rynku kryptowalut, mocno oberwała przez spektakularny upadek memecoinów. Trudno już dziś wieścić ich absolutny exodus, ale fakty i liczby są dla nich obecnie wyjątkowo brutalne.
FARTCOIN i GOAT poszły na dno, a Solana tonie razem z nimi
Najbardziej jaskrawy przykład? TRUMP, czyli token, który na początku roku wywindował Solanę do rekordowych poziomów, teraz zostawia po sobie jedynie dymiące zgliszcza. Od tego czasu Solana spadła aż o 60% – z 295 dolarów do zaledwie 120 USD.
Jeszcze w styczniu, wcale nie tak bardzo dawno, Solana świętowała rekordy wartości. Słupki na wykresach raziły zielenią, a inwestorzy liczyli zyski. Dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Sieć zarabia już tylko około 8 mln dolarów tygodniowo. To najgorszy wynik od września zeszłego roku. Powód zdaje się dość łatwy do zdiagnozowania. Dla porównania, jeszcze dwa miesiące temu blockchain generował imponujące 38,5 mln dolarów każdego tygodnia.
Fala memecoinów, która jeszcze niedawno rozpalała wyobraźnię co bardziej ryzykujących traderów, dziś stała się powodem ich finansowego koszmaru. Tokeny takie jak FARTCOIN, MELANIA, GOAT czy ARC miały przynieść fortunę, ale ostatecznie skończyły się bolesnymi stratami sięgającymi nawet 90%.
Impreza się skończyła, czas zgasić światło
Gdzie tkwi ich problem? Dlaczego te kryptowalutowe błyskotki straciły blask? Zdaniem analityków, inwestorzy porzucili ochotę na ryzykowne zagrywki po spektakularnych wpadkach nowych tokenów, które doprowadziły do całkowitego załamania memowego rynku.
Jak skomentował na platformie X analityk 0xBreadGuy z MegaEth: „Ludzie byli pijani sukcesem i screenshotami swoich portfeli, ignorując fakt, że rynek memecoinów na Solanie stawał się coraz bardziej ryzykowny. Po upadku MELANII i LIBRY iluzja zniknęła, a inwestorzy stracili apetyt na dalsze ryzyko. Pora na kolejną narrację”.
Solana wciąż jest jednym z głównych projektów krypto w USA. To nie podlega dyskusji. Ma solidne fundamenty, ale pytanie brzmi, czy po ostatnich zjazdach inwestorzy będą mieli odwagę stawiać swoje pieniądze na kolejne eksperymenty?
Rynek memecoinów jest teraz jak pole minowe. Trudno znaleźć odważnych gotowych na nie wejść. Czy to już definitywny koniec memecoinowej manii, czy może tylko chwilowa przerwa na złapanie oddechu przed kolejnym rajdem? A jeśli to rzeczywiście schyłek, to co je zastąpi? W końcu świat krypto nie lubi próżni.
